Czy ludzie mają powody do obaw?
***
Czy ktoś zachęcił Jaworka do oddania śmiertelnego strzału? Czy uczynił to targany wyrzutami sumienia po popełnieniu straszliwej zbrodni, która wstrząsnęła Polską?
I przede wszystkim – czy to rzeczywiście jego znaleziono kilka dni temu? Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia do samobójstwa.
22 lipca prokuratura rozpoczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia mężczyzny o nieustalonej tożsamości do targnięcia się na własne życie, poprzez namowę lub udzielenie mu pomocy. Zgodnie z polskim prawem, takie przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Dotychczasowe ustalenia śledztwa
19 lipca w Dąbrowie Zielonej koło Częstochowy przypadkowe osoby znalazły zwłoki mężczyzny na terenie miejscowego boiska (pierwsze doniesienia mówiły o terenie szkoły). Prokuratorzy, wraz z technikami kryminalistyki, przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia oraz samego ciała.
Wstępne ustalenia wskazywały na to, że prawdopodobną przyczyną śmierci były obrażenia głowy spowodowane postrzałem z broni palnej. Na miejscu zabezpieczono broń i amunicję, które zostaną poddane szczegółowym badaniom balistycznym.
Pobrano próbki materiału biologicznego z ciała mężczyzny w celu przeprowadzenia identyfikacyjnych badań DNA. Na chwilę obecną prokuratura nie dysponuje jeszcze wynikami tych badań, które pozwoliłyby na ustalenie tożsamości zmarłego.
Czynności identyfikacyjne z udziałem osoby najbliższej dla poszukiwanego Jacka Jaworka nie przyniosły rezultatów. Wiadomo, że osobą tą była siostra zabójcy.
Nowe fakty w sprawie śmierci Jacka Jaworka
Kamera monitoringu umieszczona w pobliżu miejsca, gdzie znaleziono ciało, zarejestrowała mężczyznę oddającego dwa strzały, z których jeden doprowadził do jego śmierci. Na ciele zmarłego znajduje się również charakterystyczne znamię, które miał Jacek Jaworek.
Nagrania monitoringu zostały już przejrzane i wynika z nich, że Jaworek oddał dwa strzały – jeden z nich mógł być rykoszetem lub strzałem próbnym, natomiast drugi był strzałem śmiertelnym w głowę.
Przed oddaniem strzałów, Jaworek miał wysypać z magazynka pozostałe naboje, pozostawiając tylko dwa.
Policjanci musieli dokładnie przeszukać teren, aby odnaleźć dwie łuski oraz pozostałe naboje. Ciało mężczyzny przygniotło część pocisków, co wymagało dokładnego przeszukiwania ziemi.
Ciało – najprawdopodobniej Jacka Jaworka – odnaleziono na terenach rekreacyjnych w Dąbrowie Zielonej, zaledwie kilka kilometrów od miejsca, gdzie trzy lata temu Jaworek zamordował swojego brata, bratową i bratanka.
Zaplanowane czynności śledcze
W Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu została przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny. Wyniki sekcji potwierdziły, że przyczyną śmierci były obrażenia głowy powstałe na skutek postrzelenia z broni palnej.
Od momentu znalezienia zwłok prowadzone są czynności procesowe mające na celu wyjaśnienie m.in. ewentualnego udziału osób trzecich.
Śledczy podejrzewają, że Jaworek wrócił do kraju z Austrii lub Niemiec, gdzie ukrywał się po dokonaniu morderstw. Jego siostra nie była w stanie jednoznacznie potwierdzić tożsamości ciała. Mężczyzna mógł odebrać sobie życie kilkanaście godzin przed odnalezieniem zwłok.
Przypomnienie zbrodni
Przypomnijmy, że Jacek Jaworek był podejrzany o zastrzelenie swojego brata, bratowej i 17-letniego bratanka 10 lipca 2021 roku w Borowcach koło Częstochowy. Atak przeżył jedynie 13-letni bratanek, który zdołał się ukryć i uciec.
Po dokonaniu zbrodni Jaworek zniknął i był poszukiwany listem gończym, Europejskim Nakazem Aresztowania oraz czerwoną notą Interpolu. Komendant wojewódzki policji w Katowicach wyznaczył również nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych za informacje prowadzące do jego zatrzymania lub odnalezienia jego ciała.
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***
Fot. Pixabay
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS