Wierni żołnierze byłego marszałka podlaskiego z PiS żegnają się ze stanowiskami w instytucjach podległych samorządowi wojewódzkiemu. Powodem jest utrata zaufania, ale bywa, że także nieprawidłowości w kierowanych przez nich instytucjach.
Po tym, jak 7 maja po pięciu latach PiS stracił władzę w samorządzie województwa podlaskiego, a PiS-owskiego marszałka Artura Kosickiego zastąpił Łukasz Prokorym z KO – PO, zaczęły się zmiany na stanowiskach w urzędzie marszałkowskim oraz podległych mu instytucjach.
Rzeczniczka sama się pożegnała
Marszałek Prokorym (wcześniej był przewodniczącym białostockiej rady miejskiej) zapewnia w rozmowie z „Wyborczą”: – To nie ma związku z polityką. Zmiany te dokonywane są po audytach, które wykazują różnego typu nieprawidłowości, w tym finansowe, oraz w związku z utratą zaufania do niektórych osób pełniących dotąd odpowiedzialne funkcje
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS