Kryptowaluty gotowe do skoku? ETF na ethereum puka do drzwi

Debiut giełdowych funduszy inwestujących w drugą kryptowalutę to kwestia najbliższych godzin. Czy ETF-y typu spot na ethereum zostaną przyjęte tak dobrze jak ETF-y na bitcoina? Zdania są podzielone. Według jednych nowy produkt katapultuje cenę ethereum. Inni uważają, że nowe ETF-y nie powtórzą sukcesu ze stycznia.

Po finalnej zgodzie udzielonej przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) po zakończeniu poniedziałkowej sesji, handel ETF-ami typu spot na ethereum wystartuje 23 lipca – o czym poinformował już przed tygodniem starszy analityk Bloomberga Eric Balchunas, powołując się na branżowe źródła.

17 lipca część emitentów przesłała SEC poprawione dokumenty S-1, w których podano wysokość opłat i warunki odstąpienia od umowy. Na ten moment znane są już szczegóły dotyczące ETF-ów na ethereum od 8 dostawców. Większość z nich zaoferuje obniżone opłaty przez określony czas lub do określonej kwoty wpływów.  

Najtańszym ETF-em na ethereum będzie fundusz oznaczony tickerem EZET wystawiany przez Franklin Templeton. Najdroższym konwertowany na ETF, działający od lat, Trust Ethereum spółki Grayscale. Najmniej wiadomo o produkcie Proshares, który czekał najdłużej na zgodę od SEC.

ETF-y na ethereum – jak wpłyną na rynek kryptowalut?

Od startu w styczniu pierwsze ETF-y typu spot na bitcoina na amerykańskich giełdach przyciągnęły do siebie ponad 17 mld dolarów wpływów. Najpopularniejszy z nich, czyli IBIT od BlackRock, zgromadził 10 mld USD w zaledwie 49 dni, co nie zdarzyło się jeszcze nigdy w przypadku żadnego giełdowego funduszu na amerykańskiej giełdzie. Już w maju posiadanie ekspozycji na któryś z 10 ETF-ów BTC zgłosiło ok. 1000 dużych firm finansowych z USA.

Napływ kapitału do ETF-ów, które mają pełne pokrycie w bitcoinach (powiernikiem większości dostawców jest giełda Coinbase), doprowadził do wzrostu notowań kryptowalut. 2 miesiące po zatwierdzeniu funduszy BTC osiągnął nowy rekord wszech czasów na poziomie 73 737 dolarów. Analitycy próbują odpowiedź więc na pytanie, czy podobny efekt na rynku cyfrowych aktywów wywoła start ETF-ów na drugą kryptowalutę pod względem kapitalizacji rynkowej.

CIO spółki Bitwise Matt Hougan pisał o ethereum w swojej notatce z połowy czerwca: “jestem pewien, że przed końcem roku pojawią się nowe maksima“. Zdaniem eksperta przesądza o tym dużo szersza gama zastosowań ethereum, które jest wykorzystywane przez sektor DeFi. Jak wskazywał, 40% podaży ETH jest obecnie zablokowana w inteligentnych kontraktach lub na stakingu. 

Ponadto Hougan wskazywał, że krótkoterminowa stopa inflacji ETH wynosi 0% w przeciwieństwie do 1,7% bitcoina. W tym miejscu należy postawić jednak przypis: w rzeczywistości inflacja ethereum wynosiła 0,51% w ciągu ostatnich 7 dni. Niemiej od momentu zmiany algorytmu konsensusu (The Merge) w sierpniu 2022 roku ETH odnotowało deflację w wysokości ok. 0,13%.

CIO Bitwise zwrócił uwagę, że cena ETH może nie wzrosnąć natychmiast po uruchomieniu ETF-ów. Jako powód wskazał 11 miliardów dolarów zgromadzonych w Grayscale Ethereum Trust (ETHE), które mogą wypłynąć na rynek jego przekształceniu w fundusz notowany na giełdzie. 

Ethereum, którego kurs wynosił 22 lipca ok. 3500 dolarów, osiągnęło najwyższą historyczną wycenę podczas poprzedniej hossy w listopadzie 2021 roku. Kurs kryptowaluty dotarł wtedy do poziomu 4878 USD. Do pobicia rekordu brakuje mu 39%. Od chwili uruchomienia ETF-ów typu spot na bitcoina do 22 lipca kurs BTC zyskał blisko 45%.

Analitycy City szacują natomiast, że ETF-y na ethereum przyciągną do siebie 30-35% tego, co ETF-y na bitcoina. Oznaczałoby to więc od 4,7 do 5,4 mld dolarów wpływów netto w ciągu 6 miesięcy. ETF-y na bitcoina korzystają z pozycji pierwszego gracza. Umożliwiły instytucjom finansowym oraz inwestorom starszej daty proste wejście na rynek kryptowalut.

Zdaniem banku inwestorzy posiadający ekspozycję na bitcoinowe ETF-y mogą postrzegać giełdowe fundusze ethereum jako bardzo podobne produkty – na tyle podobne, że nie będą zainteresowani dzieleniem kapitału na oba, nie widząc potrzeby dywersyfikacji. Analitycy City zwrócili jednocześnie uwagę, że kryptowalutom może sprzyjać w tym roku otoczenie makroekonomiczne, zwłaszcza oczekiwana we wrześniu obniżka stóp procentowych w USA.

Źródło:

Zgłoś naruszenie/Błąd