Arkadiusz Milik i Wojciech Szczęsny znaleźli się na wylocie i wygląda na to, że za chwilę z “polskiego” Juventusu już nic nie zostanie. Dla obu zabrakło miejsca w 26-osobowej kadrze, która przygotowuje się do sezonu w niemieckim Herzogenaurach. W przypadku naszego bramkarza potencjalny transfer do arabskiego Al-Nassr upadł, ale ostatnio pojawiły się pogłoski o zainteresowaniu Napoli i Chelsea. Z kolei w grze o Milika mają być aż cztery kluby.
Waży się przyszłość Arkadiusza Milka. Media: Juventus przebiera w ofertach
Takie informacje przekazał włoski dziennik “Tuttosport”. Jego zdaniem Milik nie ma szans na pozostanie w Turynie, mimo że jego umowa wygasa dopiero pod koniec czerwca 2026 r., a dziennikarz Gianluca Di Marzio twierdził, że sam Polak zamierza zostać i walczyć o skład. Wszystko przez plan Thiago Motty, który chciałby, aby w ataku poza Dusanem Vlahoviciem występował Mateo Retegui. Porozumienia w sprawie transferu napastnika Genoi nadal nie osiągnięto, ale już znaleziono opcję rezerwową. Jest nią Giacomo Raspadori z Napoli.
Według “Tuttosport” Juventus ściągnie jednego z nich, ale najpierw chce sprzedać Arkadiusza Milika. Dyrektor sportowy Cristiano Giuntoli ma oczekiwać za 30-latka co najmniej 7 mln euro. Już znaleźli się potencjalni chętni – wszyscy spoza Włoch. Największym zainteresowaniem polski napastnik cieszy się w Anglii. Zdaniem dziennika w grę wchodzi transfer do Brentford, West Hamu United i Evertonu. Do wyścigu ma włączyć się także hiszpańska Sevilla. Wśród wymienionych klubów zabrakło AS Romy i Bolonii, z którymi do niedawna Milik był często łączony.
Zarówno w Premier League, jak i w LaLiga Milik nie miał szans jeszcze w swojej karierze występować. W poprzednim sezonie w Juventusie rozegrał 36 meczów, w których strzelił osiem goli i mocno przyczynił się do zdobycia Pucharu Włoch. Na razie polski napastnik leczy kontuzję, jakiej doznał w towarzyskim meczu z Ukrainą, która pozbawiła go wyjazdu na Euro 2024.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS