Dziwne podobieństwo – jakoś tak w czasie, gdy pojawiły się wiadomości o polskich sportowcach wybierających się na igrzyska złapanych na dopingu, ludzie nowej Lepszej Zmiany postanowili zapakować do ciupy byłego wicka sprawiedliwości, Marcina Romanowskiego. Nas to podobieństwo nie dziwi. I w sporcie, i w polityce zdarzają się ludzie, którzy bez łamania prawa nic nie potrafią osiągnąć.
Drobna ciekawostka sprzed sali sądowej, w której orzekano w sprawie aresztu dla Marcina Romanowskiego. Otóż prokurator wyznaczony do bronienia wniosku aresztowanego nie był tym faktem specjalnie zachwycony. Pod nosem rzucał najgorsze wyrazy, i to po kilka razy. Nie dziwimy się. Gdyby nam powiedziano, że impreza, na którą szykowaliśmy się na jutro, jest już dziś, też nie bylibyśmy zachwyceni.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS