A A+ A++

Hubert Hurkacz (7. ATP) z pewnością nie będzie dobrze wspominał tegorocznego Wimbledonu. W drugiej rundzie mierzył z Arthurem Filsem (20. ATP). Podczas tie-breaka w trzecim secie Polak dosłownie rzucił się do jednej z piłek, czego skutkiem była kontuzja kolana. Uraz okazał się na tyle groźny, że wykluczył go z igrzysk olimpijskich.

Zobacz wideo Courteney Cox zagrała w tenisa z Igą Świątek

Rywal Hurkacza skorzysta z jego kontuzji. Będzie rozstawiony w drabince igrzysk

– Chciałbym podziękować za wszystkie wasze wspaniałe wiadomości i wsparcie, jakie od was otrzymuję. Bardzo wiele to dla mnie znaczy. Rehabilitacja przebiega bardzo dobrze. Jednak podjęliśmy decyzję z teamem, że nie jestem w stanie zagrać na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Była to bardzo, bardzo trudna decyzja ponieważ marzyłem o tym, żeby reprezentować Polskę na igrzyskach i móc zdobyć medal dla reprezentacji, ale niestety zdrowie mi w tym roku na to nie pozwoli – przekazał w poniedziałek Hurkacz w krótkim filmiku na Instagramie.

Tymczasem okazuje się, że jedna osoba może być zadowolona z decyzji podjętej przez polskiego zawodnika. Mowa o… wspomnianym Arthurze Filsie! 20-letni Francuz skorzysta na nieobecności Hurkacza. “L’Equipe” przekazało, że w takiej sytuacji zostanie on rozstawiony w drabince z numerem 16. na igrzyskach olimpijskich i uniknie dzięki temu na początku najtrudniejszych rywali. Aż trudno uwierzyć, że życie napisało taki scenariusz. 

Fils będzie drugim rozstawionym reprezentantem Francji na paryskiej imprezie. Oprócz niego na taki przywilej może liczyć Ugo Humbert (15. ATP). Nie dość, że w meczu z Arthurem Filsem Hubert Hurkacz doznał kontuzji, to ostatecznie młodszy rywal z kortu zajął jego miejsca na igrzyskach!

20-latek przeżywa obecnie najlepsze chwile w karierze. W niedzielę zdobył swój pierwszy tytuł ATP 500, wygrywając w Hamburgu. W finale pokonał Alexandra Zvereva 6:3, 3:6, 7:6(1). Podczas pojedynku nie brakowało negatywnych emocji. “Po ostatniej piłce obaj tenisiści podziękowali sobie za grę, ale przybicie piątki było bardzo chłodne. Rozgoryczony Zverev nawet nie patrzyła na swojego przeciwnika i kręcił głową. Rzucił jeszcze kilka słów w kierunku sędziego, podając mu rękę. Fils patrzył na to jedynie ze zdziwieniem.” – pisał o szczegółach tego starcia Filip Modrzejewski ze Sport.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTyta słodyczy – idealny prezent dla każdego pierwszoklasisty od Wawelu
Następny artykuł“Demon w Watykanie”. Ujawniono nowe dokumenty ws. Maciela Degollado