A A+ A++

Igrzyska olimpijskie w Paryżu zbliżają się wielkimi krokami, ale dwie Magdaleny – Fręch (56. WTA) oraz Linette (48. WTA) – postanowiły szlifować formę na ceglanych kortach w Pradze w turnieju rangi WTA 250. Poznanianka w drabince głównej rozstawiona była z czwórką.

Zobacz wideo Skandaliczna oprawa kibiców Legii Warszawa

Wielki powrót Magdy Linette. A broniła już piłek setowych

Magda Linette na kort wyszła jako pierwsza – w poniedziałek o godz. 11:00. Mierzyła się z Moną Barthel (202. WTA) – 34-letnią tenisistką z Niemiec, która w stolicy Czech przebijała się przez kwalifikacje. Wygrała oba mecze, zapoznając się z nawierzchnią, co było jej dużym atutem w starciu z Polką. Już w pierwszym gemie przełamała do zera. Wygrała osiem otwierających punktów z rzędu. 32-letniej tenisistce z Poznania udało się odrobić straty, ale jej gra falowała. Miała problemy z timingiem uderzeń. Szwankował także drugi serwis, z którego rywalka często korzystała, atakując returnem. To dało jej kolejnego breaka.

Kluczowy okazał się dziewiątym gem przy podaniu Linette. Rywalizacja w nim trwała długo – na przewagi – ale mimo dwóch piłek setowych dla Barthel, udało się utrzymać podanie. To pozwoliło Polce wciąż rywalizować o wygranie pierwszego seta, a kolejny jej gem returnowy był bardzo dobry, dzięki czemu w ostatnim momencie przełamała do zera. O wszystkim rozstrzygnął tie-break. W nim z obu stron błąd gonił błąd. Ważne punkty przy swoim serwisie wygrał Linette, dzięki czemu była górą 7:4.

Druga rakieta Polski wciąż utrzymywała momentum po swojej stronie, dzięki czemu uzyskała błyskawiczne przełamanie w drugiej partii. Podniosła także poziom serwisu. Sprawy zaczęły toczyć się coraz szybciej. Magda Linette udowadniała, dlaczego jest dużo wyżej notowaną zawodniczką, lecz tylko do stanu 3:0 z podwójnym breakiem. Później poziom obu tenisistek się wyrównał, a Mona Barthel, odrabiając część strat, zaczęła wierzyć w pozytywne rozstrzygnięcie.

Na szczęście w decydującym momencie Magda Linette popisała się dobrym serwowaniem i domknęła mecz na 7:6(4), 6:4. W drugiej rundzie polska tenisistka zmierzy się z Rebeką Masarovą (117. WTA).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPracowity weekend TOPR. 30 interwencji ratowników w Tatrach
Następny artykułGłówny Inspektorat Sanitarny z nowym rzecznikiem prasowym