Dodano: 19 lipca 2024 11:12
Tematy: podzamcze roman szełemej szkoła podstawowa nr 21
Władze miasta zastanawiają się skąd wziąć pieniądze na nową szkołę. Inwestycja jest niezbędnie potrzebna, jednak jej koszt roścnie z roku na rok.
O potrzebie wybudowania nowej szkoły na największym wałbrzyskim osiedlu mieszkaniowym Podzamcze mówi się już od kilku lat. Nowy budynek miałby zastąpić docelowo wybudowaną w II. połowie XX wieku olbrzymią szkołę nr 21. Remont budynku, przeznaczonego dla kilku tysięcy dzieci, jest dziś nieopłacalny. Budowa nowej szkoły szacowana była kilka lat temu na około 20 mln. Dziś te koszty wystrzeliły, mówiąc kolokwialnie, w kosmos.
– Chyba 85 czy 90 milionów złotych. Więc mówimy tu o gigantycznych pieniądzach. Ja zadeklarowałem że ta szkoła powstanie. Zadeklarowaliśmy z radnymi. Pani minister zadeklarowała. Ona po prostu musi być zbudowana. – powiedział prezydent Roman Szełemej.
REKLAMA
Dziś władze mają już pozwolenie na budowę, Wałbrzycha nie stać jednak na tak dużą inwestycję. Kasa miejska świeci pustką.
– Nie ukrywam, że razem z parlamentarzystami po prostu jeździmy, chodzimy, zabiegamy, lobbujemy po prostu o środki na to.
Osiedle Podzamcze to największa dzielnica mieszkaniowa w Wałbrzychu. Mieszka tam około 35 tysięcy ludzi. Jak całe miasto boryka się z problemem depopulacji. Wybudowana w latach 80 XX wieku szkoła nr 21 mogła pomieścić ponad 2 tys dzieci. Nową zaprojektowano na niecały tysiąc.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS