Wycieczka na pierogi doprowadziła do zwycięstwa w najtrudniejszym triathlonie w Europie. Kolejny cel to Ironman na Hawajach

– To piękna historia, która na długo zostanie mi w pamięci. Nigdy nie zapomnę, kiedy na trasie patrzyłam na dopingujących mnie rodzinę i bliskich. Czekali na mnie mimo tego, że pogoda nie rozpieszczała, a czas po zmianie trasy zdecydowanie się wydłużył. To dawało jeszcze większą motywację do walki. Cieszę się, że mam takich ludzi przy sobie – przyznaje dąbrowianka.

Najtrudniejszy triathlon wydłużony

Zawody HardaSuka Ultimate Triathlon Challenge rozpoczęły się startem w Slanickiej Osadzie na Słowacji. Meta znajdowała się na Morskim Oku. Dąbrowianka przemierzyła trasę w czasie 29 godzin i 32 minuty. Co ciekawe, nie był to jednak rezultat osiągnięty na podstawowej trasie wyścigu. Z powodu warunków pogodowych została ona wydłużona – w przypadku Izy o 13 kilometrów. Łącznie 20-latka musiała więc pokonać 313 kilometrów.

Zgłoś naruszenie/Błąd