Powolutku zbliżamy się do premiery pierwszego większego dodatku do czwartej odsłony Diablo. I wydaje się to być niezły moment na tego typu nowości. W końcu choć wreszcie wydaje się, że ostatnie sezony trochę poprawiły wizerunek gry (w jakim stopniu, to już można podebatować), trudno o długofalowy entuzjazm, gdy nawet mapa nie ulega zmianom. Teraz zgodnie z obietnicami Blizzard wypuścił dość obszerną prezentację nadchodzącej klasy.
Zaprezentowano po raz pierwszy szczegóły związane ze Spirytystą – klasą, która pojawi się przy okazji dodatku Diablo IV: Vessel of Hatred.
Diablo IV – deweloperzy opowiadają o nadchodzącym sezonie, który poprzedza dodatek Vessel of Hatred
Maszyna marketingowa związana z Vessel of Hatred zdążyła już ruszyć, i to wraz z całą otoczką, jak przedpremierowe zamówienia. Na obszerniejszy gameplay nadal czekamy, a na razie możemy przyjrzeć się prezentacji Spirytysty. Jak wynika z utkanego przez deweloperów lore, należy on do specyficznego świata duchów, który dotąd starał się trzymać z dala od wszechobecnej wojny. Teraz jednak, gdy w ich rejony zmierza Neirele z uwięzionym Mefisto, muszą rzecz jasna złamać zasady i wyplenić zagrażające im groźne siły.
Diablo IV już z obsługą Ray Tracingu. Na graczy czekają lepsze cienie i odbicia, a także inne ulepszenia graficzne
Jak w kilku miejscach już słusznie zauważono, nowa klasa może trochę przypomina skrzyżowanie Mnicha z Witch Doctorem. W teorii powinna się spodobać graczom ceniącym sobie dynamikę i wszechstronność. Nowy oręż i zestaw fantazyjnych ataków sprawi, że będziemy pokonywać odległości niezwykle szybko. Spirytysta bazuje na czterech zwierzęcych duchach, reprezentujących odmienne moce. I tak Jaguar zapewnia najbardziej agresywny i szybki styl walki, Goryl dodaje typowe “tankowe” zdolności – umożliwiając przyjęcie masy ciosów i oddanie z nawiązką – Orzeł wprowadza precyzyjne uderzenia z bezpiecznych pozycji, u Skolopendry zaś wszystko kręci się wokół trucia przeciwników. Możemy skupić się na rozwijaniu jednej z tych mocy bądź bawić się hybrydowymi mieszankami. Twórcy zwrócili zatem uwagę na krytykę graczy w kierunku na dłuższą metę nudnych buildów dotychczasowych klas. Pytanie, jaki będzie efekt w praktyce – wszak przed premierą podstawki sprawa również wyglądała obiecująco.
Źródło: Blizzard
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS