A A+ A++

Koło młyńskie przesłania Giewont, turyści biją parkingowych, tony betonu leją się przy wejściu na tatrzańskie szlaki. Czy Zakopane można jeszcze uratować?

To nie jest już miasto dla białych ludzi – siwy mężczyzna ze złotym sygnetem na palcu wskazuje córce ludzi wychodzących z galerii handlowej na Krupówkach. Szklany budynek stoi w miejscu, gdzie kiedyś działała słynna restauracja Przełęcz, prowadzona przez Stanisława Karpowicza, której bywalcem był Kornel Makuszyński.

Kwadrans po gradobiciu najbardziej turystyczną ulicą Zakopanego płynie brudna woda. Oziębiło się, leje jak z cebra, wybiegające z galerii dzieci uciekają matkom spod parasoli. Większość kobiet ma zakryte twarze.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypadek na Szosie Zambrowskiej
Następny artykułAllan Krupa przeszedł zaskakującą metamorfozę. Syn Edyty Górniak zmienił się nie do poznania