Karty graficzne GeForce RTX 4000 mają problem z przegrzewaniem. Według ustaleń serwisu Igor’s Lab, usterka ma objawiać się po kilku miesiącach użytkowania i jest spowodowana oszczędnościami przy produkcji sprzętu.
Karty graficzne GeForce RTX 4000 bardzo często pojawiają się w nowoczesnych komputerach dla graczy. Sprzęt oferuje bardzo dobre osiągi, wspiera nowe technologie, a do tego wyróżnia się niewielkim poborem mocy. Okazuje się, że nie jest on wolny od wad.
Problemy z przegrzewaniem kart GeForce RTX 4000
Pierwsze doniesienia o przegrzewaniu się kart graficznych GeForce RTX 4000 pojawiły się w maju 2024 roku. Igor Wallossek z serwisu Igor’s Lab odkrył, że modele Manli GeForce RTX 4080 Gallardo oraz ASUS TUF Gaming RTX 4080 mają problem ze zbyt wysokimi temperaturami. Wysokie odczyty temperatur powodowały zwiększoną prędkość obrotową wentylatorów, co prowadziło do głośniejszej pracy układu chłodzenia.
Problem miał wynikać z zastosowania słabej jakości pasty termoprzewodzącej. Po wymianie pasty, temperatury kart spadły nawet o 25°C, co pozwoliło na obniżenie prędkości obrotowej wentylatorów i poprawę kultury pracy chłodzenia.
Problem większy niż podejrzewano
Wygląda na to, że problem nie ogranicza się tylko kilku producentów, bo z podobnymi problemami zaczęli zgłaszać się użytkownicy innych kart GeForce RTX 4000. Niektórzy z nich nawet zgłaszali problemy do serwisu, jednak wnioski były odrzucane.
Zastosowana pasta termoprzewodząca na początku zapewnia bardzo dobre właściwości, porównywalne z topowymi pastami dostępnymi na rynku
Wallossek odkrył, że większość (jeśli nie wszyscy), partnerzy NVIDII używają pasty termoprzewodzącej od tego samego dostawcy. Wiele wskazuje, że to jeden dostawca dostarcza partnerom NVIDII tanią pastę, która zapewnia dobrą wydajność na początku użytkowania sprzętu, jednak szybko traci ona swoje właściwości – po kilku miesiącach pojawiają się problemy z przegrzewaniem i hałasującym chłodzeniem.
Wallossek sprawdził zastosowaną pastę termoprzewodzącą…
…i odkrył w niej bardzo duże cząsteczki tlenku glinu, co na początku pozwala uzyskać bardzo dobrą efektywność, ale z biegiem czasu mocno pogarsza właściwości termiczne pasty
Wallossek zbadał pastę i odkrył, że dodano do niej ogromne cząsteczki tlenku glinu, aby łatwo uzyskać wyższą przewodność cieplną w krótkim okresie i zaoszczędzić na produkcji. Dodatek jednak szybko zmniejsza jej skuteczność w długim okresie. Szczegóły opisano w artykule na stronie Igor’s Lab.
„To nie jest sposób na traktowanie klientów. To smutne, że do tej pory nikt tego nie zauważył, chociaż liczba przypadków znacznie wzrosła, a wielu kupujących z pewnością nawet nie zdaje sobie sprawy z tykających bomb zegarowych, które mają w swoich komputerach” – komentuje Igor Wallossek z serwisu Igor’s Lab.
Wallossek sugeruje, że jedynym sposobem jest samodzielna zmiana pasty termoprzewodzącej na karcie graficznej. Warto jednak zaznaczyć, że to dosyć skomplikowany proces i mniej doświadczeni użytkownicy mogą mieć z nim problem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS