A A+ A++

Dzisiaj, 18 lipca, nieco wcześniej niż co roku, pińczowscy Policjanci obchodzili swoje święto.

W 105. rocznicę powstania Policji Państwowej wzięli udział w uroczystej Mszy świętej odprawionej w intencji ich i ich rodzin. Mszę sprawował ks. prałat, dziekan parafii pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Pińczowie – Jan Staworzyński. Wcześniejsze Msze św. w intencji Policjantów sprawowane były w kaplicy św. Anny na Wzgórzu Klasztornym. Niestety, z powodu trwającego już 3 lata remontu nie można było tym razem z niej korzystać. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku, jak nakazuje tradycja spotkamy się znowu w kaplicy św. Anny. W homilii skierowanej do Policjantów przypomniał krótko historię polskiej policji.

Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku utworzono jednostkę mającą służyć państwu i obywatelom i nadano jej nazwę Policji Państwowej. W późniejszym, tragicznym okresie II Wojny Światowej okupant, hitlerowskie Niemcy, zamienili ją na Policję Granatową. Po wojnie utworzono służącą partii Milicję Obywatelską. Ponieważ był to ruch polityczny, ludzie bali się milicjantów i nie mieli do nich zaufania. Po roku 1989 przywrócono Policję Państwową, która ma służyć państwu i narodowi. Podkreślił, że organ ten nie może być na usługach żadnej partii, bo wtedy traci zaufanie w społeczeństwie.

Po Mszy funkcjonariusze udali się do swojej jednostki na dalszą część uroczystości.

Święto Policji – polskie święto obchodzone 24 lipca przez Policję, ustanowione przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 21 lipca 1995, przy nowelizacji ustawy o Policji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJeszcze nie wszyscy mają prąd po wielkiej burzy. Wtorkowa też wyrządziła szkody
Następny artykułRadny PiS stracił posadę w spółce skarbu państwa. Dostał nową pracę, poprzednik został odwołany tuż przed emeryturą