Nasza czytelniczka podróżuje pociągami PKP Intercity relacji Rzeszów – Bydgoszcz. – Zwykle do Warszawy jedzie się bardzo wygodnie, ale ostatnio zamiast pociągów kolejarze podstawiają autobusy i trzeba czekać na przesiadkę w Kraśniku albo w Lublinie – dziwi się pani Marzena.
Biuro Interwencji Turystycznej powstało specjalnie dla Was. Kłopoty w podróży? Hotel z pluskwami? Przesympatyczni gospodarze? Opowiedzcie, co Was spotkało w czasie urlopu. Czekamy na listy o trudnych sprawach, ale też o praktykach, które warto pochwalić: [email protected]
– Jest taki pociąg PKP Intercity Rzeszów – Bydgoszcz przez Warszawę. Zawsze super, na czas, nowiutki pachnący skład – opowiada czytelniczka “Wyborczej”. Ma na myśli ekspres IC “Kochanowski”, który wyrusza z Rzeszowa o godz. 15.43. Zgodnie z rozkładem przejazd do Dworca Gdańskiego w stolicy trwa 4 godz. i 44 min. – Ostatnio przeżyłam jednak szok. Podstawili autobusy i zawieźli nas do Kraśnika. A tam długie czekanie na stacji gdzieś na obrzeżach miasta i dopiero pociągiem do Warszawy. Nikt nawet nie wyjaśnił, dlaczego tak się stało.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS