A A+ A++

Przeczytaj też: Marcin Iwuć o inwestowaniu: „Kiedy rozważam kupno kolejnej nieruchomości, będzie to raczej nieruchomość za granicą”

Zakładając, że ten program, nazywany też 0 proc., wejdzie: czego na plus możemy się po nim spodziewać, a czego na minus?

Jeżeli rząd wprowadzi program „kredyt na start”, zapewne będziemy mieli do czynienia z dalszym wzrostem cen nieruchomości. Patrząc na to, jak obecnie wygląda program dotacyjny, to podwyżki będą widoczne globalnie w przekroju całego sektora mieszkań oraz domów. Poprzedni program, czyli Bezpieczny Kredy 2 proc., wpływał na cenę przede wszystkim małych mieszkań i nieruchomości do 800 tys. zł. Dziś już wiemy, że następny program będzie dotował duże mieszkania przeznaczone dla rodzin wielodzietnych. Z ostatnich doniesień jednak wynika, że jeden z koalicjantów pod przewodnictwem Szymona Hołowni nie poprze tego programu, a więc jego wejście w życie na ten moment stoi pod dużym znakiem zapytania.

Czytaj też: Prawnik: „Ludzie cieszą się z pierwszego mieszkania za Bezpieczny kredyt 2 proc. Nie zdają sobie sprawy, że podpisali cyrograf”
czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŻołnierz raniony przez migranta tzw. dzidą. MON: Sytuacja na granicy staje się trudniejsza
Następny artykułPolski oddział Xiaomi podejrzany o zmowę cenową. Ruszyło postępowanie