16 minut temu
Najnowsza odsłona popularnej serii gier wideo Ubisoftu, Assassin’s Creed Shadows, nie przestaje wzbudzać silnych kontrowersji w Japonii. Satoshi Hamada, japoński polityk, postanowił zbadać grę pod kątem oskarżeń o kulturowe nieścisłości i poruszyć tę kwestię przed Zgromadzeniem Narodowym, organem ustawodawczym w Japonii.
Zaczęło się niewinnie, od wyrażania zaniepokojenia przez nielicznych fanów niedokładnie przedstawionymi faktami historycznymi w grze Assassin’s Creed Shadows. Krytycy, w tym Elon Musk, sugerowali, że decyzja Ubisoftu miała na celu spełnienie wymogów dotyczących różnorodności (idea DEI – Diversity, Equity, Inclusion), co jednak zostało zdementowane przez dewelopera. Ubisoft Quebec potwierdziło, że wybór głównego bohatera był wynikiem badań nad historią feudalnej Japonii, a nie nacisków zewnętrznych. Jednak to zupełnie nie przekonało protestujących, którzy postanowili działać, uruchamiając petycję online.
Jakby tego było mało Ubisoft dodatkowo pogorszył sytuację, używając w grafice promocyjnej flagi jednej z japońskich grup rekonstrukcyjnych, bez uzyskania ich zgody. I chociaż przeprosiny firmy zostały przyjęte przez przedstawicieli zgrupowania, to niestety, nie wystarczyły, aby załagodzić oburzenie społeczne.
Nie pomogły nawet prośby Yoshikiego Okamoty, weterana branży gier wideo, znanego ze swoich prac nad takimi tytułami jak Street Fighter, Resident Evil i Mega Man, który postanowił stanąć w obronie Ubisoftu. W swoim vlogu, Okamoto przypomniał, że Assassin’s Creed Shadows to przede wszystkim gra i fantazja twórców, a nie precyzyjne odwzorowanie wydarzeń historycznych. Wezwał fanów do rozdzielenia gry od rzeczywistości.
Wypowiedzi Okamoto miały pomóc złagodzić niektóre obawy graczy, zwracając uwagę na to, że przecież o to chodzi w filmach czy grach, żeby właśnie łączyć fikcję z faktami historycznymi, aby stworzyć unikalne doświadczenia. Jego wsparcie było istotnym głosem w dyskusji, podkreślającym, że kreatywność w grach powinna być ceniona, nawet jeśli odbiega od realiów. Jednak okazało się niewystarczające…
Temat przedstawienia Japonii w nadchodzącej, nowej odsłonie serii Ubisoftu, grze Assassin’s Creed Shadows, zdaje się nie zmierzać we właściwą stronę, ku dobremu zakończeniu. Wydawało się, że skończy się na wyrażeniu niezadowolenia przez graczy i petycji, która, jak to często w podobnych przypadkach bywało, niewiele wniesie do sprawy, a okazuje się, że właśnie ta sp … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS