A A+ A++

Były starosta kaliski, Krzysztof Nosal z PSL, został prezesem WSK PZL w Kaliszu. Zadłużony państwowy zakład liczy na wojskowe kontrakty, a były starosta na przychylność wicepremiera. Chce inwestować w oszczędzanie energii, by ratować załogę przed zwolnieniami.

Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego – Polskie Zakłady Lotnicze w Kaliszu to zakład należący do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Nadzoruje go Ministerstwo Aktywów Państwowych. Krzysztof Nosal został prezesem tej kaliskiej fabryki, produkującej m.in. silniki lotnicze. Na stanowisku prezesa zastąpił nominowanego w 2018 roku, za rządów PiS Jacka Jankowskiego, który zapowiadał zwolnienia 10 proc. załogi. 

Redukcja zatrudnienia miała polegać na rezygnacji z obsadzania wakatów po pracownikach odchodzących na emerytury. W pierwszym roku w ten sposób ograniczonoby zatrudnienie o 5 proc., w drugim o kolejne 5 proc. Nowy prezes chce utrzymać zatrudnienie, a oszczędności poszukać w ograniczaniu wydatków na ogrzewanie, ochładzanie i zasilanie zakładu w prąd. Prezes Nosal chce inwestować m.in. w odnawialne źródła energii. Jeśli to wypali, a zakład dostanie zlecenia zbrojeniowe, zatrudnienie zostanie utrzymane. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEKOBOX S.A.: Zawiadomienie w trybie art. 69 ustawy o ofercie.
Następny artykułMarcin Romanowski usłyszał zarzuty. Jest ruch prokuratury