A A+ A++

Dziesięciokondygnacyjny blok, ustawiony ukosem do ul. Górczewskiej – dla takiej inwestycji deweloper dostał właśnie pierwsze zgody miasta. Dlaczego dwa kroki od stacji metra Bemowo ma powstać urbanistyczny łamaniec, a nie miejska pierzeja?

Kilka dni temu spółka Zawrat Inwest, powiązana z SGI dostała od urzędników stołecznego ratusza tzw. decyzję środowiskową dla budowy dwóch dziesięciokondygnacyjnych budynków mieszkalnych u zbiegu uli Górczewskiej i Powstańców Śląskich.

Inwestor dostał m.in. zgodę na wycinkę 15 drzew. W zamian ma posadzić 15 drzew o obwodzie pnia nie mniejszym niż 18 cm i kolejne 10 sztuk o obwodzie pnia co najmniej 16 cm. Do tego tysiąc m kw krzewów i półtora tysiąca m kw zieleni niskiej. Elementem decyzji środowiskowej jest też mapka planowanej inwestycji. Wynika z niej, że szykuje się urbanistyczna porażka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułЧи потрібно носити паперові документи від 17 липня: в Міноборони відповіли, як перевірятимуть громадян
Następny artykułZełenski: Rosja powinna wziąć udział w drugim szczycie pokojowym