Dziesięciokondygnacyjny blok, ustawiony ukosem do ul. Górczewskiej – dla takiej inwestycji deweloper dostał właśnie pierwsze zgody miasta. Dlaczego dwa kroki od stacji metra Bemowo ma powstać urbanistyczny łamaniec, a nie miejska pierzeja?
Kilka dni temu spółka Zawrat Inwest, powiązana z SGI dostała od urzędników stołecznego ratusza tzw. decyzję środowiskową dla budowy dwóch dziesięciokondygnacyjnych budynków mieszkalnych u zbiegu uli Górczewskiej i Powstańców Śląskich.
Inwestor dostał m.in. zgodę na wycinkę 15 drzew. W zamian ma posadzić 15 drzew o obwodzie pnia nie mniejszym niż 18 cm i kolejne 10 sztuk o obwodzie pnia co najmniej 16 cm. Do tego tysiąc m kw krzewów i półtora tysiąca m kw zieleni niskiej. Elementem decyzji środowiskowej jest też mapka planowanej inwestycji. Wynika z niej, że szykuje się urbanistyczna porażka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS