A A+ A++

W holu dworca kolejowego Przemyśl Główny podróżny nie odczyta z tablicy elektronicznej informacji o odjeździe czy przyjeździe pociągu ani ich ewentualnym opóźnieniu. Urządzenie wprawdzie znajduje się w eksponowanym miejscu, ale co z tego, skoro nie wyświetla żadnych komunikatów. Brak informacji powoduje chaos i niepotrzebny stres – poskarżyli się mieszkańcy, którzy zetknęli się z tą sytuacją.

Jesienią ubiegłego roku – również na skutek interwencji mieszkańców – pisaliśmy o niedziałających tablicach elektronicznych w dworcowym tunelu. Stanowiło to spore utrudnienie dla pasażerów. Niepewni co do peronu, z którego wyrusza w trasę ich skład, z bagażami musieli biegiem przemieszczać się po schodach w dół i z powrotem, denerwując, czy faktycznie dobrze się ustawili albo w pośpiechu szukać informacji na biletach.

Wówczas sprawcą zamieszania była gwałtowna burza, która spowodowała uszkodzenia głównego interfejsu. Zaistniała konieczność wymiany elementów urządzenia. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe obiecała, że tablice zostaną przywrócone do funkcjonowania niezwłocznie po ich skonfigurowaniu. I słowa dotrzymała. Tablice działają i spełniają swoją rolę.

Problem pojawił się natomiast w dworcowym holu głównym. Do naszej redakcji dotarły sygnały od mieszkańców, którzy twierdzą, że znajdujące się tam tablice elektroniczne już od stycznia nie spełniają swojej roli.

– Przyklejona została na nich kartka z napisem „Awaria” i na tym się skończyło. Nie sposób więc sprawdzić godziny i peronu odjazdów i przyjazdów pociągów, ani upewnić się, czy skład przyjedzie punktualnie, czy się spóźni i jak bardzo. A to powoduje niepotrzebny chaos i krążenie pasażerów pomiędzy peronami. Niektórzy rozpytują o szczegóły w okienku kasowym, blokując obsługę podróżnych, inni sprawdzają informacje w internecie. A przecież wystarczyłaby czytelna i na bieżąco aktualizowana informacja wyświetlana na tablicy… – zwraca uwagę na absurdalność sytuacji jeden z mieszkańców.

Biorąc pod uwagę, że przemyski dworzec to teraz miejsce dużo bardziej oblegane przez podróżnych niż kiedyś, co ma związek z toczącą się u naszych wschodnich sąsiadów wojną i bliskim sąsiedztwem peronów, na które przyjeżdżają i z których odjeżdżają pociągi na Ukrainę, opisana sytuacja wydaje się dużo bardziej kłopotliwa, niż miałoby to miejsce…

Płatny dostęp do treści

Przeczytałeś tylko fragment tekstu.
Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium?
Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie!
Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się

Pozostało 44% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStrażacka pielgrzymka. Druhowie w drodze do Różanegostoku [FOTO]
Następny artykułZnana drogeria zamyka placówki. Gigantyczne wyprzedaże