„To jest kompletny dramat! Co ma do powiedzenia minister, pytana skąd obywatel ma wziąć kilkaset tysięcy złotych na termomodernizację: ‘To taka kurteczka dla domu’; ‘To nie koszt, to inwestycja’; ‘Będą mieli ładniejsze domy’ i ‘trzeba wziąć sprawy w swoje ręce’. Kto nami rządzi?!” – zapytał w serwisie X poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel, komentując słowa minister klimatu Pauliny Hennig-Kloski.
Radek, przecież to wszystko było uzgadniane za Waszych rządów. Dlaczego ukrywaliście to przed obywatelami, zamiast wykorzystać urzędy i media, które kontrolowała Wasza partia do informowania społeczeństwa i budowania oporu społecznego wobec tych planów?
— odpowiedział na wpis Fogla poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.
„Europosłowie PiS głosowali przeciw”
No to tak: dyrektywa budynkowa w swojej pierwotnej wersji została przyjęta w 2010 r. — raczej nie za naszych rządów. Jej ‘zrewidowana’ wersja ze wszystkimi szaleńczymi wymaganiami to wiosna 2024. Europosłowie PiS głosowali przeciw, mówiliśmy o zagrożeniach z nią związanych
— skwitował Radosław Fogiel.
A Tobie, kiedy widzisz nagranie, na którym minister w rządzie Tuska z infantylnym entuzjazmem mówi o ładniejszych budynkach i ewidentnie nie ma o niczym pojęcia i nie rozumie problemu, pierwsze co przychodzi do głowy to „Ale PiS…!”. I o to mam do Was pretensje — przestańcie stosować tę taryfę ulgową dla liberałów
— podkreślił poseł PiS zwracając się do Bosaka.
Co oznacza nowa dyrektywa UE?
12 kwietnia UE przyjęła nową, zmienioną dyrektywę ws. poprawy charakterystyki energetycznej budynków. Przepisy mają m.in. pomóc Europejczykom w obniżeniu rachunków za energię oraz uruchomić falę renowacji w całej UE.
Zgodnie z zapisami dyrektywy zużycie energii w budynkach mieszkalnych powinno się zmniejszyć o 16 proc. do 2030 r. i o 20-22 proc. do 2035. Jeśli chodzi o budynki publiczne, jak firmy, szpitale, szkoły czy urzędy, do 2030 r. powinno zostać poddanych renowacji 16 proc. tych w najgorszym stanie, do 2033 r. — 26 proc. Państwa członkowskie będą miały swobodę, jeśli chodzi o wybór sposobów „redukcji średniego zużycia energii w budynkach”, byle udało im się osiągnąć cele zapisane w regulacji. Kraje będą mogły też decydować, które budynki poddać renowacji i czy zwolnić z obowiązku poprawy efektywności energetycznej niektóre z nich, jak budynki zabytkowe czy domy wakacyjne. Pomoc w zakresie renowacji budynków mają otrzymać także mieszkańcy UE — przepisy zakładają stworzenie punktów kompleksowego doradztwa ws. renowacji oraz ułatwić pozyskiwanie dofinansowania na ten cel, co sprawi, że renowacja stanie się bardziej przystępna cenowo i wykonalna.
CZYTAJ WIĘCEJ:
— „To bełkot”. Polacy zapłacą z własnej kieszeni za dyrektywę budynkową UE? Szydło punktuje Hennig-Kloskę: Rozumiał to słuchacz, ale ona nie
— Remontuj, płacz i płać. Unia wprowadza drakońskie prawo. Kto nie wyremontuje starego domu, zapłaci karę?
— UE przyjęła nową dyrektywę budynkową! Buda: Od 2030 r. zakaz instalowania pieców gazowych i węglowych. Mieszkania będą drogie
nt/PAP/X
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS