Obiekt Autodromo José Carlos Pace znany także pod nazwą Interlagos jest miejscem szczególnym dla zespołu Toyota Gazoo Racing. Zespół odniósł tu w 2012 roku swoje pierwsze zwycięstwo wśród samochodów z napędem hybrydowym w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA (WEC). Nastąpiło to w zaledwie trzecim wyścigi po powrocie Toyoty do wyścigów długodystansowych. Dwa lata później marka na brazylijskim torze przypieczętowała swój pierwszy tytuł mistrza świata producentów w WEC.
Interlagos to jeden z dwóch torów w kalendarzu WEC, obok obiektu w amerykańskim Austin, na którym rywalizacja odbywa się w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Taki układ toru spowodował wprowadzenie zmian Toyota GR010 HYBRID na ten sezon w postaci złącza do tankowania po lewej stronie, co ma skrócić czas postoju podczas pit stopów.
Tor o długości 4,309 km, oficjalnie nazwano Autodromo José Carlos Pace na cześć urodzonego w Sao Paulo byłego kierowcy serii Le Mans i Formuły 1. Wyścigi odbywają się na nim już od 1940 roku, a od lat 70. obiekt w Sao Paulo jest stałym punktem w międzynarodowych kalendarzach sportów motorowych. W tym roku obiekt powraca do kalendarza WEC po 10 latach przerwy.
Rozegrany w połowie czerwca niezwykle ekscytujący 24-godzinny wyścig Le Mans sprawił, że zespół Toyota Gazoo Racing umocnił swoją pozycję w walce o szósty z rzędu tytuł mistrzów świata. Przed startem w 6 Hours of Sao Paulo 5. rundzie WEC, zespół traci zaledwie 12 punktów do liderów w klasyfikacji producentów.
Załoga Toyoty GR010 Hybrid w składzie Kamui Kobayashi, Nyck de Vries i José María López zajęła drugie miejsce w 24h Le Mans, dzięki czemu również liczy się w walce o mistrzostwo świata kierowców. Do kokpitu samochodu klasy Hypercar z nr 7 powraca Mike Conway, którego w wyniku kontuzji zastępował w Le Mans López. Dla Japończyka Kobayashiego i Brytyjczyka Conwaya będzie to walka o trzeci mistrzowski tytuł wśród kierowców WEC. Debiutujący w najmocniejszej klasie Hypercar Holender de Vries ściga się wspólnie ze swoimi doświadczonymi kolegami o swój pierwszy mistrzowski tytuł w wyścigach długodystansowych. Przed 5. rundą WEC trio traci 17 punktów do liderów klasyfikacji kierowców.
Urzędujący mistrzowie świata Sébastien Buemi, Brendon Hartley i Ryo Hirakawa zajęli 5. miejsca w czerwcowym 24h Le Mans, po tym jak prowadzili przez większość wyścigu i zostali wypchnięci z toru przez inny samochód. Strata punktowa z Le Mans niestety oddaliła mistrzowską załogę Toyoty GR010 Hybrid z nr 8 od zdobycia trzeciego mistrzowskiego tytułu w klasyfikacji kierowców. Jednak obie załogi i cały zespół są mocno zmotywowane, by w drugiej połowie sezonu odnieść jak najwięcej zwycięstw i zdobyć szósty z rzędu komplet mistrzowskich tytułów.
– Druga połowa sezonu rozpoczyna się w Sao Paulo, gdzie skupiamy się na walce o mistrzostwo świata – przekazała Kobayashi. – Drugie miejsce w Le Mans stawia nas na lepszej pozycji, choć nadal stoimy przed dużym wyzwaniem, by jak najszybciej zniwelować różnicę punktową. Nie jeździliśmy jeszcze naszymi GR010 Hybrid na Interlagos. Nie wiemy dokładnie, czego się spodziewać, ale jestem pewien, że będzie to wielkie widowisko. Pamiętam, jak bardzo entuzjastyczni są brazylijscy kibice i myślę, że stworzą nam wyjątkową atmosferę. Nie mogę się doczekać wyścigu na Interlagos.
informacja prasowa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS