Strażacy z OSP Osiny po raz kolejny udowodnili, że nie boją się wyzwań. W weekend wybrali się na najwyższy szczyt królowej Karkonoszy – Śnieżki. Część grupy zdecydowała się na wspinaczkę w pełnym ekwipunku bojowym, część osób poszła w ubraniach koszarowych.
Druhny i druhowie wyruszyli szlakiem koło świątyni Wang o godzinie 5.20. Do pokonania mieli ponad 11 kilometrów, co zajęło im cztery godziny. Wejście na Śnieżkę zwłaszcza w pełnym umundurowaniu strażackim wymaga dobrej kondycji i siły woli. Mimo chwilowych spadków formy zadanie zostało wykonane i ostatecznie na szczycie Śnieżki zameldowała się cała grupa piechurów. Uczestnikom wyprawy nie sprzyjała też pogoda. Było wilgotno i mgliście, co sprawiało, że ciężkie ubrania robiły się coraz cięższe. Na szczycie ledwo było widać zarys obserwatorium astronomicznego. Czego jednak nie robi się w szczytnym celu? Wyprawa druhów ochotników z OSP Osiny była częścią dwudniowego wydarzenia organizowanego przez Fundacje DKMS popularyzującego oddawanie szpiku kostnego i komórek macierzystych. W tegorocznej edycji akcji uczestniczyło 250 załóg OSP z całej Polski czyli około tysiąca osób. Drużyna OSP Osiny reprezentowała na trasie Gminę Mirzec, Powiat Starachowicki oraz jako jedna z trzech – Województwo Świętokrzyskie.
Serdecznie gratulujemy!
Komunikat prasowy: UG Mirzec
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS