A A+ A++

W trzecią rocznicę jednego z najgłośniejszych w ostatnich latach zabójstw w kraju portal Onet donosi o sensacyjnych kulisach nieudanych poszukiwań Jacka Jaworka. Mężczyzna we wsi Borowce niedaleko Częstochowy zastrzelił swojego brata, jego żonę i ich syna. Do dziś nie wiadomo, co się stało z Jackiem Jaworkiem.

Do rodzinnej wendetty w niewielkich Borowcach w gminie Dąbrowa Zielona w powiecie częstochowskim doszło w nocy z 9 na 10 lipca 2022 roku. Zgodnie z oficjalnym przekazem policji funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce awantury domowej po kilkunastu minutach od zgłoszenia znaleźli trzy ciała. Z rodziny przeżył tylko 13-letni Gianni, który schował się przed napastnikiem, a potem wyskoczył przez okno. Sprawca uciekł.

Pierwsze poszukiwania sprawcy prowadzili policjanci z niedalekiego Koniecpola, na pomoc wezwano też strażaków OSP z dronem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułReklama piwa na metrorowerach. Mieszkańcy oburzeni, prezydent Gliwic interweniuje
Następny artykułOszuści krążą po ulicach Gliwic. Jednego z podejrzanych uchwycił monitoring. Kto go rozpoznaje?