Hulkenberg dołączył do Magnussena w zeszłym roku, gdy Haas zrezygnował z usług Micka Schumachera. Popularny „Hulk” szybko pokazał swoje umiejętności i w bezpośrednim pojedynku pokonał Duńczyka. Nie inaczej sytuacja wygląda również i w tym sezonie.
Haas nie potwierdził jeszcze pełnego składu na kolejny sezon. Wiadomo, że nie znajdzie się w nim Hulkenberg, którego skusiło wchodzące do Formuły 1 Audi. W ubiegłym tygodniu ogłoszono, że jeden fotel zajmie Oliver Bearman.
Przymierzany do Haasa jest Esteban Ocon, którego rozstanie z Alpine zapowiedziano już kilka tygodni temu. Francuz wydaje się być najpoważniejszym kandydatem. Z kolei Magnussenowi daje się obecnie niewielkie szanse na pozostanie w stawce F1.
Jednak zdaniem Hulkenberga amerykańska stajnia powinna poważnie przemyśleć czy nie warto zachować doświadczonego Magnussena na kolejny rok.
– Zdecydowanie! – powiedział Hulkenberg dziennikowi Ekstra Bladet, pytany czy Haas powinien zatrzymać Magnussena. – Oczywiście decyzja nie należy do mnie i nie ja ponoszę odpowiedzialność, ale Kevin jest w tym roku bardzo konsekwentny.
– Podczas niektórych sesji naprawdę drobne szczegóły powodowały różnice między nami. W telewizji wyglądają one na duże, ale to naprawdę detale.
Sam Magnussen ze spokojem podchodzi do obecnej sytuacji.
– W Formule 1 jesteś tak dobry jak twój ostatni wyścig. Niektóre rzeczy szybko są zapominane i postrzeganie kierowcy nagle się zmienia. Nawet bardzo radykalnie w ciągu wyścigu czy dwóch. Tak już jest w Formule 1.
– F1 to marzenie każdego od czasów dzieciństwa. Niezależnie od tego co się mówi, Formuła 1 to marzenie każdego młodego kierowcy. Kiedy tu jesteś, to fantastyczne i świetna okazja. Jeśli masz szansę, chwytaj ją. Ale doświadczyłem też i rzeczy poza F1.
– Pozostaję zrelaksowany niezależnie od tego, co się wydarzy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS