A A+ A++

Chiny przodują pod względem stopnia wykorzystania generatywnej sztucznej inteligencji. Narzędzia takie jak ChatGPT i podobne stosowane są w ponad 80 proc. przedsiębiorstw, podczas gdy średnia globalna to nieco ponad 50 proc.

Statystyki te pochodzą z najnowszego badania, przygotowanego przez SAS Institute we współpracy z Coleman Parkes Research. Do udziału w ankiecie zaproszono 1600 osób zajmujących ważne, „decyzyjne” stanowiska w swoich organizacjach. Reprezentowali oni takie branże, jak bankowość, ubezpieczenia, telekomunikacja, sprzedaż detaliczna, energetyka, przemysł, opieka zdrowotna i sektor publiczny, funkcjonujące na najważniejszych światowych rynkach.

83 proc. uczestników badania pochodzących z Chin przyznało, że narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji znajdują zastosowanie w ich firmach. Dla porównania, odsetek takich odpowiedzi wśród brytyjskich ankietowanych wyniósł 70 proc., a amerykańskich – 65 proc.

Zobacz również:

Nawet jeżeli Chiny prowadzą pod względem wskaźników popularyzacji GenAI, większa popularność nie musi równać się skutecznej implementacji lub wyższym zwrotom (z inwestycji – red.). To Amerykanie przodują bowiem pod względem dojrzałości stosowanych rozwiązań bazujących na GenAI. Co czwarty ankietowany zza Atlantyku ocenił wdrożone w jego organizacji technologie jako w pełni rozwinięte, podczas gdy odsetek podobnych odpowiedzi wśród chińskich menedżerów wyniósł 19 proc.

Z każdą nową technologią organizacje muszą przejść przez fazę odkrywania, oddzielając hype od rzeczywistości, aby zrozumieć złożoność rzeczywistych wdrożeń w przedsiębiorstwie. W przypadku generatywnej sztucznej inteligencji osiągnęliśmy ten moment

– powiedział Bryan Harris, wiceprezes wykonawczy i CTO w SAS.

– Przy wychodzeniu z cyklu hype’u chodzi teraz o celowe wdrażanie i dostarczanie powtarzalnych i zaufanych wyników biznesowych – dodał.

Jak wynika z wydanego na początku lipca 2024 r. raportu Światowej Organizacji Własności Intelektualnej, Chiny to również kraj, w którym zgłaszane jest najwięcej patentów związanych z generatywną sztuczną inteligencją. Od 2014 do 2023 r. złożono ponad 38 tys. wniosków patentowych w tym obszarze, tymczasem w Stanach Zjednoczonych było to tylko niecałe 6,3 tys.

Udo Sglavo, wicedyrektor SAS ds. stosowanej AI i modelowania, wskazał na jeszcze jeden obszar, w którym Chiny wyprzedziły konkurencję – stosowanie narzędzi ciągłego monitoringu automatycznego (ang. CAM, continuous automated monitoring). Technologia CAM jest opisana w raporcie SAS jako „kontrowersyjny, ale szeroko stosowany przypadek użycia narzędzi generatywnej sztucznej inteligencji”.

Systemy CAM mogą gromadzić i analizować wielkie ilości danych o aktywności i zachowaniu użytkowników, co może prowadzić do naruszeń prywatności z uwagi na brak wiedzy z zakresu gromadzonych danych ani sposobu ich wykorzystania – ocenił Sglavo, cytowany przez agencję Reutera.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł600 tys. złotych dla służb mundurowych
Następny artykułSkandal obyczajowy w Światowym Forum Ekonomicznym