A A+ A++

R E K L A M A

Max Verstappen, P2
“Trudno było tym wszystkim zarządzać z powodu deszczu. Patrząc jednak na czyste osiągi, byliśmy za wolni w czasie 1. stintu i mieliśmy ogólne problemy z degradacją ogumienia. W pewnym momencie pachniało to finiszem na 5. lub 6. pozycji, natomiast podjęliśmy właściwe decyzje odnośnie wezwań na pit-stopy, dzięki czemu powróciliśmy do walki. Gdy zaczął padać deszcz, nie chcieliśmy podejmować zbędnego ryzyka, biorąc pod uwagę dotychczasowe trudności z przyczepnością. W samej końcówce zespół założył mi twardą mieszankę, co uratowało mój wyścig. Jako jedyny jechałem na niej, więc byłem w stanie naciskać. Mimo tego trudnego położenia uplasowaliśmy się na 2. miejscu i zwiększyliśmy przewagę w mistrzostwach, co jest oczywiście mocnym rezultatem. Mamy za sobą już połowę sezonu i mamy jeszcze trochę pracy do wykonania, by zakończyć go tam, gdzie chcemy.”

Sergio Perez, P17
“To dzień do zapomnienia. Nic nie sprawdziło się w naszym przypadku. Zaryzykowaliśmy na samym początku, ale niestety nie mieliśmy tego, co było dziś potrzebne. Spodziewaliśmy się więcej opadów deszczu, więc szybko założyliśmy przejściowe ogumienie. Okazało się to jednak za wczesne. Straciliśmy sporo czasu i opony całkowicie się poddały. Przez całe zmagania byliśmy poza sekwencją i trudno było tym zarządzać. Jestem naprawdę rozczarowany, natomiast czas już pójść naprzód. Dobrze, że teraz mamy tę krótką przerwę, bo musimy się zastanowić i wykonać trochę ważnej pracy. Potrzebujemy bezproblemowego weekendu, w którym powrócimy do naszego rytmu. Na Węgrzech i Belgii musimy wrócić do formy.”

poprzedni
następny

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJagiellonia zbroi się na puchary! Znane nazwisko. To już pewne
Następny artykułNorris wywalczył podium w domowym wyścigu