Jak często zdarzyło ci się zostawić ciepły ryż na kuchennym blacie? Według znanego dietetyka, po ugotowaniu ryżu należy go jak najszybciej zjeść. W innym przypadku możemy zaszkodzić swojemu zdrowiu.

Ryż to prawdziwy kulinarny kameleon. Od sushi po risotto, od pilawu po deser z ryżem na mleku. Jest doskonałym źródłem węglowodanów, które dostarczają nam energii. Zawiera też pewne ilości białka, błonnika oraz niewielkie ilości tłuszczu. 

Co więcej ryż jest skarbnicą cennych witamin i minerałów. Znajdziemy w nim witaminy z grupy B, które są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, a także witaminę E, która działa jako przeciwutleniacz. Warto pamiętać, że ryż brązowy, zachowuje swoją zewnętrzną warstwę otrębową, jest bogatszy w błonnik, witaminy i minerały niż ryż biały, który został pozbawiony tej warstwy.

Przygotowanie ryżu wydaje się banalnie proste, lecz jednak wiele z nas popełnia pewien zasadniczy błąd, który sprawia, że ryzykujemy swoim zdrowiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Michał Wrzosek to doktor dietetyki, który za pośrednictwem Instagrama dzieli się swoją wiedzą na temat żywienia. Jego profil obserwuje ponad 474 tys. użytkowników, którzy chcą dbać o swoją sylwetkę i zdrowe nawyki żywieniowe. Ostatnio Wrzosek opublikował filmik, w którym wyjaśnił, dlaczego nie powinno się zostawiać ugotowanego ryżu w temperaturze pokojowej.

– Ugotowany ryż pozostawiony w temperaturze pokojowej, czyli takiej ponad 20 stopni, to jest idealna pożywka dla rozwoju bakterii Bacillus cereus. I z badań naukowych wiemy, że zostawienie takiego ryżu już na dwie godziny może doprowadzić do wytworzenia takiej ilości toksyny, która spowoduje zatrucie pokarmowe, które będzie się objawiało biegunkami czy też wymiotami – wyjaśnił specjalista.

Dr Wrzosek zauważył, że według badań ponowne podgrzanie ryżu, który stał w temperaturze pokojowej, nie rozwiąże problemu, ponieważ nawet wysoka temperatura nie pozbędzie się bakterii, które już znalazły się w ryżu.

Jak więc uniknąć zatrucia pokarmowego i złego samopoczucia? Ekspert zdradził, że najlepiej zjeść ryż tuż po jego ugotowaniu lub przechowywać w lodówce. Warto więc zwracać uwagę na ilość dodatku i gotować tylko tyle, ile faktycznie planujemy spożyć.

Czytaj też: Kupiła ryż z Biedronki. Niesłychane, co było w środku

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.