A A+ A++

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
wszczął postępowanie wyjaśniające, czy sieci Biedronka i Dino zawarły
nielegalne porozumienie o niekonkurowaniu o pracowników – poinformował w
poniedziałek UOKiK. Dodał, że chodzi o kierowców firm przewozowych
obsługujących sieci.

Zmowa ws. pracowników w sieciach Biedronka i Dino? UOKiK bada sprawę
fot. Mateusz Szymański / / Bankier.pl

“Podejrzewamy, że przedsiębiorcy,
którzy świadczyli usługi dla sieci Biedronka i Dino, mogli zawrzeć
porozumienie, w myśl którego nie konkurowali pomiędzy sobą o
pracowników. Sprawdzamy również, czy tego typu ustalenia mogły być
koordynowane przez sieci handlowe. Skutkiem analizowanych praktyk byłby
brak elastyczności zmiany pracy przez kierowców oraz ograniczenie tempa
wzrostu ich płac” – poinformował prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w
komunikacie.

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) po otrzymanym
sygnale i przeprowadzonych analizach wszczął postępowanie wyjaśniające.
Sprawdza w nich praktyki sieci handlowych Biedronka i Dino oraz firm
przewozowych obsługujących tych przedsiębiorców. W lutym i kwietniu br.,
za zgodą sądu i w asyście funkcjonariuszy Policji, pracownicy UOKiK
przeszukali siedziby spółek Jeronimo Martins Polska, Dino Polska oraz
firm transportowych. Trwa analiza zebranych materiałów – przekazał
UOKiK.

“W efekcie ewentualnego porozumienia firmy transportowe mogły nie
zatrudniać u siebie kierowców pracujących u innych uczestników
podejrzewanej zmowy. Z kolei właściciele dyskontów mogli narzucać i
egzekwować stosowanie się przez przewoźników do ustalonych zasad.
Mogłoby to polegać na tym, że przedsiębiorca, którego pracownik odszedł z
pracy bez porozumienia z nim, składał +blokadę+ takiej osoby do sieci.
Wówczas kierowca nie mógłby podjąć zatrudnienia u innego przewoźnika
obsługującego dane centrum dystrybucyjne” – wskazał Chróstny.

Jak zaznaczył prezes UOKiK, porozumienia o niekonkurowaniu o
pracowników, tzw. no-poaching agreements, oddziałują na najbardziej
wrażliwy element konkurencji cenowej pomiędzy pracodawcami, czyli
wysokość oferowanych pracownikom wynagrodzeń. Mogą prowadzić do tego, że
pensje pracowników są niższe lub nie rosną w takim stopniu, jak w
sytuacji, gdyby takiej zmowy nie było.

“Postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko
konkretnym przedsiębiorcom. Jeśli zebrany materiał potwierdzi
podejrzenia, wówczas Prezes UOKiK rozpocznie postępowanie antymonopolowe
i postawi zarzuty konkretnym podmiotom. Za udział w porozumieniu
ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc.
obrotu przedsiębiorcy. Menedżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy
grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł” – zaznaczył
Chróstny.

UOKiK przypomniał, że Prawo konkurencji zakazuje porozumień, których
celem lub skutkiem jest jej ograniczenie. Najbardziej znane przykłady
niedozwolonych działań to zmowy cenowe, przetargowe lub podział rynku.
Sami przedsiębiorcy nie zawsze są świadomi, że prawo konkurencji
znajduje zastosowanie również do innych rynków niż te, na których
sprzedają swoje produkty. Tymczasem porozumienia ograniczające
konkurencję mogą dotyczyć także rynku pracy i uzgodnień dotyczących
pracowników.

“Zmowy ograniczające konkurencję na rynku pracy mają negatywny wpływ
zarówno na sytuację pracowników, jak i dynamikę rozwoju gospodarczego.
Dlatego przygotowaliśmy specjalny poradnik, w którym tłumaczymy, kiedy
takie działania mogą być niedozwolone i może za nie grozić wysoka kara
finansowa. To lektura obowiązkowa przede wszystkim dla każdego
pracownika, działów HR, a także dużych i małych przedsiębiorców oraz
związków zawodowych” – podkreślił prezes UOKiK.

Do komunikatu UOKiK odniosła się sieć Biedronka. “Ze spokojem
oczekujemy na dalszy rozwój wypadków w tej obejmującej szereg podmiotów
sprawie, będąc przekonanymi co do naszego postępowania, które było
zgodne z przepisami prawa oraz uwzględniało dobre obyczaje rynkowe.
Warto podkreślić, że większość naszych usług transportowych realizujemy w
ramach wieloletnich partnerstw – średni czas współpracy z partnerami
logistycznymi sieci wynosi obecnie około 6 lat” – wskazało Biuro Prasowe
sieci w mailu przesłanym PAP. (PAP)

gkc/ pad/ malk/

Źródło:PAP Biznes
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOlsztyn dla seniorów! Rusza program „Aktywne lato”
Następny artykułSchronisko w Kędzierzynie-Koźlu: Dni Otwarte i Serce dla Zwierząt