Jeszcze w lipcu do Rady Miasta w Bochni trafi petycja w sprawie powstanie miejskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Jej autor: Damian Kochański liczy, że uda się mu przekonać do pomysłu obecnych radnych. To już drugie podejście. Trzy lata temu przedstawiciele poprzedniej rady byli przeciwni inicjatywie.
Do tej pory (15 lipca) petycję podpisały 2074 osoby ZOBACZ . Jej autor zwraca uwagę, na potrzebę utworzenia w Bochni miejskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt.
Zwierzaki bezdomne są już i tak bardzo ciężko doświadczone przez los i biorąc za nie odpowiedzialność, powinniśmy zapewnić im dobre warunki bytowania: ogrzewane pawilony, ogólnodostępne wybiegi, duże boksy, całodobowa opieka. To nasz obowiązek, ponieważ stosunek do słabszych, bezbronnych jest miarą naszego człowieczeństwa – czytamy w petycji.
Obecnie opieką nad bezdomnymi zwierzętami zajmuje się schronisko w Borku, na podstawie umowy podpisanej z UM w Bochni.
Temat budowy schroniska wraca do bocheńskiego magistratu. W 2021 roku petycja nie uzyskała poparcia radnych.
Damian Kochański liczy, że tym razem będzie inaczej, zmienił się bowiem skład rady miasta.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ