Reprezentacja USA rozpoczęła przygotowania do tegorocznych igrzysk olimpijskich. Zespół Steve’a Kerra w komplecie zjawił się w ośrodku treningowym Uniwersytetu Nevady. Przed Amerykanami kilka tygodni budowania kolektywu przed turniejem we Francji. Jedną z kluczowych postaci w tym zestawieniu jest Anthony Edwards, który nie chce ustąpić miejsca starszym kolegom.
Za nim bardzo dobry sezon na parkietach NBA. Wcześniej próbował pomóc reprezentacji USA w trakcie Mistrzostw Świata i choć był jedną z najjaśniejszych postaci tamtego składu, Amerykanie nie uniknęli blamażu kończąc zawody bez medalu. Na igrzyskach olimpijskich dominują już od kilkunastu lat i chcą ten stan rzeczy utrzymać w Paryżu. Z tym że skład na zbliżający się turniej w ogóle nie przypomina drużyny z Mistrzostw Świata, więc Anthony Edwards swojego miejsca w rotacji nie może być pewny. Ale czy na pewno?
Gdy został przez dziennikarzy spytany o to, kto będzie w tym zestawie talentu opcją numer jeden, odpowiedział: – To ja nadal jestem numerem jeden. Wszyscy oczywiście mogą na to spojrzeć inaczej, ale ja nie będę. Muszę po prostu wyjść na parkiet i być sobą. Rzucać, gdy mam okazję, grać w obronie i to oni muszą się dostosować i grać wokół mnie. Tak to właśnie widzę. […] Gdy trzeba będzie rozstrzygnąć losy meczu w końcówce, to kto wcieli się w rolę samca alfa? Mam nadzieję, że Kevin Durant, przynajmniej powinien. Przyjechałem tutaj zobaczyć to na własne oczy.
Crosscourt & cashing in.
🇺🇸 #USABMNT x @theantedwards_ pic.twitter.com/iUIkiYvb4i
— USA Basketball (@usabasketball) July 7, 2024
Zatem Edwards ostatecznie i tak zna swoje miejsce w szeregu. Problem polega jednak na tym, że na razie nie wiadomo, czy Kevin Durant w ogóle w turnieju weźmie udział. Zawodnik zgłosił bowiem uraz łydki i na ten moment nie trenuje z resztą składu. Niewykluczone, że największym skarbem w rotacji trener Steve’a Kerra będzie Joel Embiid, który – według obserwatorów – wyglądał najlepiej pierwszego dnia przygotowań. Nowy reprezentant USA powinien bardzo dobrze pasować do koszykówki międzynarodowej dzięki szerokiemu wachlarzowi umiejętności.
Gracze NBA mogli także podejrzeć, jak wygląda potencjalna “jedynka” przyszłorocznego draftu. Cooper Flagg zagrał dla “reprezentacji B”, która na obozie jest sparing-partnerem pierwszego składu. Młody zawodnik popisał się kilkoma akcjami, które mogły zrobić na starszych kolegach spore wrażenie. Kolejny sezon Flagg spędzi w Duke. Tymczasem Anthony Davis w trakcie spotkania z mediami został zapytany, kto jest najśmieszniejszym członkiem tego zestawu. Wskazał na… Kawhiego Leonarda i jego zdanie potwierdzili inni kadrowicze.
PROBASKET na WhatsAppie
Czy wiesz, że PROBASKET ma kanał na WhatsAppie? Chcielibyśmy go rozwijać, ale nie uda nam się to bez Waszej pomocy!
Kanały na WhatsAppie to nowa forma komunikacji. Można powiedzieć, że jednokierunkowa, dlatego, że nie ma możliwości ich komentowania. Jedni powiedzą, że to bez sensu, a dla drugich może to się okazać bardzo ciekawe rozwiązanie, gdzie nie będą rozpraszać ich opinie innych osób.
Dla nas ważne jest też to, że chcielibyśmy przekroczyć granicę 1000 obserwujących. Wtedy WhatsApp sam zacznie nas promować w wyszukiwaniach. Więc jeśli tylko korzystasz z WhatsAppa i lubisz czytać PROBASKET, to prosimy o zaobserwowanie naszego kanału. Dziękujemy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS