Wycieczka piesza i rowerowa po Warmii i Mazurach na ogół jest przyjemnością. Zdarza się jednak, że zepsuje ją nieprzewidziana “atrakcja” w postaci ataku sfory psów. Pogryzień jest więcej niż przed rokiem.
Niedawno opisaliśmy przypadek trójki turystów z Gdańska, którzy podczas wycieczki rowerowej na Mazurach zostali zaatakowani przez psy. Okazuje się, że takie sytuacje wcale nie należą do rzadkości. Wakacje są okresem newralgicznym pod tym względem.
Statystyki z województwa warmińsko-mazurskiego dają do myślenia
Niedawno pisaliśmy o tym, jak troje turystów było uciekało przed dwoma sforami psów w Jemiołowie pod Olsztynkiem. Do pogryzienia nie doszło, choć jedne z psów złapał zębami za but rowerzystki. Sytuacja była na tyle stresująca dla podróżnych, że postanowili nam o niej opowiedzieć, żeby było to przestrogą dla innych i impulsem do działania służb odpowiadających za bezpieczeństwo. Pod artykułem znaleźliśmy wiele wpisów potwierdzających, że spotkanie z psami może stać się kulminacyjnym punktem wycieczki na Warmię i Mazury.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS