A A+ A++

Sezon letni to czas, kiedy harcerze wyruszają na obozy. Do gminy Radoszyce przybyły aż trzy grupy z różnych stron Polski. Odwiedziliśmy druhów i druhny ze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, którzy stacjonują nad zalewem Antoniów.

REKLAMA

– „Tu będzie aż 82 harcerzy, to jest związek lubelski. Drugi obóz jest w Jóźwikowie, tam mamy trochę mniej – 72 osoby. No i na Wiośnie 42 harcerzy. W sumie jest to około 200 uczestników obozów harcerskich” – mówi burmistrz Miasta i Gminy Radoszyce Michał Pękala.

REKLAMA

Harcerze będą tam obecni do końca lipca. Podczas obozu druhny i druhowie uczą się rozmaitych umiejętności, od musztry, przez pionierkę obozową, aż po zdobnictwo. Ponadto młodzież bierze udział w licznych grach terenowych.

– „Jesteśmy już po pierwszej fazie budowania obozu, to jest dopiero początek. Przyjeżdżamy, stawiamy namioty, budujemy prycze […] Robimy zajęcia ze zdobnictwa. W późniejszej fazie przygotowujemy gry terenowe oraz zajęcia z różnych technik, czy to harcerskich, czy z całkiem innych obszarów. Mamy zajęcia sportowe, chodzimy codziennie na msze” – opowiada komendant obozu pwd. Marcin Wojtas, drużynowy I Tomaszowskiej Drużyny Harcerzy „Woda”.

– „Moja drużyna oraz drużyna z Kraśnika i z Zamościa przyjeżdżają właśnie dzisiaj. No i będziemy działać w swoich podobozach. Będzie trzy dni pionierka, czyli budowanie namiotów i łóżek” – mówi pwd. Weronika Chimczuk, drużynowa I Hrubieszowskiej Drużyny Harcerek „Sosna”.

Harcerze samodzielnie stworzyli całą infrastrukturę obozową. Własnymi rękami wybudowali bramę wejściową, postawili namioty, czy nawet przygotowali kuchnię i wykopali spiżarnię. Druhny i druhowie będą gościć w Antoniowie do 18 lipca, a następnie do końca miesiąca nad zalewem stacjonować będzie kolejna grupa.

Zdjęcia:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRawa nieodkryta (wygumkowana) – czyli spacer z nieoczekiwanym zakończeniem
Następny artykułNajbardziej śmierdzący owoc na świecie, a do otwarcia potrzeba maczety. Azjaci zbijają na nim fortunę