A A+ A++

Weszły w życie przepisy, które nakładają na platformy wynajmu krótkoterminowego obowiązek przekazywania fiskusowi danych o wynajmujących. Krajowa Administracja Skarbowa sprawdzi, czy osoby wynajmując mieszkania na doby poprzez platformy Airbnb czy Booking.com płacą podatki – poinformowało Prawo.pl.

Airbnb i Booking pod lupą skarbówki. Fiskus skontroluje mieszkania wynajmowane na doby
Airbnb i Booking pod lupą skarbówki. Fiskus skontroluje mieszkania wynajmowane na doby
fot. Casimiro PT / / Shutterstock

Jak podał serwis, 1 lipca br. weszła w życie ustawa implementująca w Polsce przepisy dyrektywy DAC7, która daje fiskusowi do dyspozycji narzędzia do szybkiego sprawdzenia czy właściciele mieszkań i domów, ogłaszający się Airbnb czy Booking.com, płacą wszystkie podatki. Według prawo.pl „tajemnicą poliszynela” jest od lat, że w najmie krótkoterminowym kwitnie szara strefa. Kwestią czasu jest więc, jak posypią się domiary podatków i kary – wskazuje serwis.

Portal przypomniał, że od połowy maja br. obowiązuje unijne rozporządzenie, które nakłada na kraje wspólnoty obowiązek stworzenia ogólnokrajowych baz noclegowych, w których będą musieli rejestrować się wynajmujący. Bez numeru z tej bazy nie wstawią swojej oferty. Polska ma dwa lata na wdrożenie tych uregulowań, nad którymi prace trwają w Ministerstwie Sportu i Rozwoju Turystki. Prawo.pl nieoficjalnie dowiedziało się, że resort planuje to zrobić do końca tego roku.

Serwis podał, że według szacunków przeszło 60 proc. obiektów noclegowych (czyli ok. 50 tys. z 85 tysięcy) zarejestrowanych na platformach rezerwacyjnych, działa nie do końca legalnie.

Cytowany w serwisie Grzegorz Żurawski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Wynajmu Krótkoterminowego, zwrócił uwagę, że Dyrektywa DAC7 zobowiązuje platformy internetowe, pośredniczące w rezerwacjach noclegów takie jak: Airbnb czy Booking.com, do przekazywania organom podatkowym dokładnych danych osób, które zarabiają za ich pośrednictwem na wynajmie mieszkań, domów czy pokojów na doby.

Założyłeś własną firmę? Kolejnym krokiem w jest wybór sposobu rozliczania się ze skarbówką z tytułu osiąganych dochodów. Odpowiednia formy opodatkowania, dopasowana do potrzeb przedsiębiorcy, niesie ze sobą korzyści finansowe. Warto o nich wiedzieć!
Pobierz e-booka zostawiając zgody, albo zapłać 20 zł
Masz pytanie? Napisz na [email protected]

@bankier_pl

„Każda osoba prywatna zajmująca się wynajmem krótkoterminowym, która przynajmniej raz dokonała sprzedaży noclegu przez Airbnb czy Booking.com, znalazła się automatycznie w bazie fiskusa, jako osoba podejrzana o niepłacenie podatków właściwych dla takiej działalności” – ostrzega Żurawski.

Portal przypomniał, że tych danin na rzecz Skarbu Państwa jest bowiem sporo – o wielu wynajmujący nawet nie wiedzą. Usługi najmu krótkoterminowego nie są bowiem usługami najmu prywatnego, ale usługami hotelarskimi i w związku z tym muszą być rozliczane jak przychody z działalności gospodarczej, a nie jako najem prywatny.

Wskazał, że od przychodów z wynajmowania krótkoterminowo mieszkań, domów czy pokojów powinno się odprowadzić następujące podatki: VAT w wysokości 8 proc., PIT (lub CIT) wg wybranej formy opodatkowania przychodów z działalności gospodarczej (skala, ryczałt, liniowy), VAT od importu usług, naliczony w wysokości 23 proc. od kwoty prowizji portali rezerwacyjnych (jeżeli oferta była zamieszczona na platformie zagranicznej), tzw. reverse charge/odwrócona płatność). Do tego trzeba doliczyć nieodprowadzone składki ZUS czy lokalne podatki i opłaty należne samorządom.

Jak podaje Prawo.pl same podatki to nie wszystko, co zmieni się w odniesieniu do najmu krótkoterminowego. Od połowy maja br. obowiązuje też rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1028 z 11 kwietnia 2024 r. w sprawie gromadzenia i udostępniania danych dotyczących usług krótkoterminowego najmu lokali mieszkalnych, zmieniające rozporządzenie (UE) 2018/1724. W ten sposób UE chce „ucywilizować” zasady najmu. W jej ocenie liczba usług związanych z najmem krótkoterminowym rośnie wraz z rozwojem platform internetowych, takich jak Airbnb, Booking, Expedia i TripAdvisor. Obecnie stanowi on ok. 1/4 wszystkich noclegów turystycznych w UE.

„Taki wynajem przynosi korzyści właścicielom nieruchomości, turystom i wielu regionom. Tym niemniej brak odpowiednich przepisów powoduje problemy, takie jak: wyższe ceny mieszkań, wysiedlanie stałych mieszkańców, nadmierny napływ turystów i nieuczciwa konkurencja” – ocenia portal.

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFilmy i seriale o oszustach. Dlaczego kochamy (anty)bohaterów?
Następny artykułБайден назвал дебаты с Трампом “плохим эпизодом”