Przypomnijmy, że w latach 2013-2017 różnice między kolejnymi rocznikami sięgały nawet 80 tys. osób. Rok 2019 był przełomowy – zaledwie 1 202 582 studiowało na uczelniach w Polsce. Od 2020 r. liczba studentów jest stabilna, oscyluje wokół poziomu 1,2 mln.
W latach 1994-1999 urodziło się łącznie ponad 2,5 mln dzieci, które w latach 2012-2017 osiągnęły pełnoletność i mogły kontynuować edukację, wybierając uczelnię wyższą. Część wybrała uczelnie zagraniczne, inni wkroczyli na rynek pracy. Od 2001 do 2006 r. przyszło na świat ponad 2,1 mln Polaków, którzy po 18. roku życia mogli zdecydować się na studia. W kolejnym okresie sześcioletnim (2006-2011) statystyki demograficzne były nieco korzystniejsze – narodziło się wówczas blisko 2,4 mln dzieci.
Liczba studentów w Polsce w 2022 r.
Fot.: Morizon/Gratka / RASP
Korelacja między liczbą urodzeń a liczbą studentów jest złożona i wielowymiarowa. Nie można stwierdzić z pewnością, że wzrost liczby urodzeń bezpośrednio przełoży się na zwiększony popyt na miejsca na uczelniach, bo to zależy np. od podejmowanych kilkanaście lat później decyzji życiowych.
Liczba studentów w Polsce w latach 2013-2022
Fot.: Morizon/Gratka / RASP
Najwięcej studentów w roku akademickim 2022/2023 liczyły uczelnie w Mazowieckiem (ponad 274 tys.) oraz w regionach: małopolskim (ponad 144 tys.), wielkopolskim (przeszło 124 tys.), dolnośląskim (ponad 114 tys.) i śląskim (przeszło 107 tys.).
Obecnie najwięcej działających uczelni wyższych publicznych i niepublicznych znajduje się w województwach: mazowieckim, małopolskim, dolnośląskim i wielkopolskim. A zatem Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław i Katowice to główne ośrodki akademickie w Polsce, co implikuje wysokie zapotrzebowanie na miejsca zakwaterowania w tych regionach. Mniejsze, ale również znaczące centra akademickie to regiony: pomorski, łódzki i lubelski.
Dynamika zmian w infrastrukturze akademickiej jest złożona i podlega różnym czynnikom społeczno-ekonomicznym, w tym trendom demograficznym, polityce inwestycyjnej i edukacyjnej, zmianom na rynku pracy i preferencjom zawodowym młodych ludzi. Analizując dane dotyczące liczby domów studenckich i oferowanych w nich miejsc oraz liczby studentów korzystających z akademików w latach 2019-2022, można wnioskować, że zapotrzebowanie utrzymuje się na stałym poziomie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS