Nazwisko 55-latka zostało nieco zapomniane w środowisku F1 po tym, jak w czerwcu 2020 roku ogłoszono jego odejście z Mercedesa. Wcześniej przez 16 lat pełnił różne role w niemieckiej marce, na czele z nadzorowaniem powstania hybrydowych jednostek napędowych V6. Dzięki nim ta zdominowała większość poprzedniej ery regulacyjnej.
Później Cowell chwilowo był łączony z posadą szefa działu silnikowego Red Bulla, ale szybko te plotki zniknęły. Wczoraj jednak La Gazetta dello Sport niespodziewanie podała, że jest poważnym kandydatem do zastąpienia Martina Whitmarsha w roli CEO Astona Martina i tak w rzeczywistości się stało.
1 października formalnie zacznie działać w Silverstone, podczas gdy były szef McLarena opuści tamtejszą fabrykę przed końcem 2024 roku:
“Jestem zaszczycony dołączeniem do ekscytującego projektu Lawrence’a. Nie mogę się doczekać współpracy z tą utalentowaną grupą osób. F1 wiąże się z moją pasją do rywalizacji i dołączam do Astona w ekscytującym momencie, kiedy kończy się budowa kampusu technologicznego, a przed 2026 rokiem staniemy się zespołem fabrycznym z naszymi strategicznymi partnerami, Hondą i Aramco”, powiedział Brytyjczyk.
Zagadką związaną z tym ruchem Astona jest to, jak wpłynie na ewentualne rozmowy z Mattią Binotto oraz Enrico Cardile. W ostatnim czasie ci dwaj inżynierowie byli mocno łączeni z przejściem do Silverstone, a przyjście Cowella może jeszcze przyśpieszyć ten proces.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS