A A+ A++

Verstappen nie zgadza się z powszechną opinią, że podczas kolizji z Norrisem podczas Grand Prix Austrii 2024 Formuły 1 był agresywny i poruszał się podczas hamowania.

Para zderzyła się podczas ostatnich okrążeń niedzielnego wyścigu na torze Red Bull Ring, a Holender został ukarany za nieprzepisową obronę na atakującym po zewnętrznej stronie McLarenie w specyficznym zakręcie nr 3.

Aktualny lider mistrzostw świata F1 otrzymał 10-sekundową karę, ponieważ sędziowie uznali, że to on ponosi główną winę za kolizję, w wyniku której obaj kierowcy przebili opony. Verstappen ostatecznie spadł z podium, a Norris musiał wycofać się z wyścigu.

Zapytany o kontakt przez dziennikarzy po wyścigu, Verstappen twierdził, że zdarzenie w trzecim zakręcie było „niefortunne”.

– Nie czułem, żeby w tym ruchu działo się coś wybitnie agresywnego.

– Dla mnie to nie był ruch podczas hamowania, ponieważ za każdym razem, gdy zmieniałem linię przejazdu to już nie hamowałem. Oczywiście z zewnątrz zawsze tak to wygląda, ale myślę, że dobrze wiem, co robić w takich sytuacjach.

– Ponadto niektóre manewry Norrisa były naprawdę bardzo optymistyczne. To były ataki na granicy podczas których liczysz, że przeciwnik się wycofa. Nie zawsze tak się ścigasz, ale myślę, że po prostu ten zakręt temu sprzyja.

– Wydaje mi się, że nasz wspólny ruch przed kolizją był czymś, czego się nie spodziewałem. Widziałem oczywiście, że nadjeżdża, więc broniłem się po wewnętrznej, a potem podczas hamowania dotknęliśmy się tylnymi oponami i obaj przebiliśmy opony, co oczywiście było niefortunne.

W dalszych pytaniach dotyczących nałożonej na niego kary, Verstappen ponownie podkreślił agresywne ataki Norrisa.

– To właśnie miałem na myśli, mówiąc o bombardowaniu. To było bardzo późne hamowanie i liczenie na to, że drugi kierowca się z tego wycofa, a ty pokonasz zakręt.

– Oczywiście można by było powiedzieć, że ruchy podczas hamowania były po mojej stronie. Tak jednak nie było, ponieważ nie skręcałem bolidem jednocześnie hamując.

– Porozmawiamy o tym zderzeniu z Lando, ale nie teraz. To nie jest odpowiedni moment. Wiesz, jesteśmy kierowcami wyścigowymi.

– Lando i ja mamy między sobą niewielką różnicę wieku, dlatego nigdy tak naprawdę nie ścigaliśmy się ze sobą w niższych kategoriach w porównaniu do niektórych innych kierowców w stawce.

Przeczytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRed Bull bez podium na domowym torze po raz pierwszy od 2020 roku
Następny artykułWybory sołtysów. Działo się!