A A+ A++

Kierownictwo warszawskiego pogotowia zachęca swoich ratowników do robienia filmów i zdjęć podczas swoich akcji. Najbardziej aktywni pracownicy karetek będą dostawać nagrody.

Czytelniczka była świadkiem poważnego wypadku. 27 czerwca wieczorem w Al. Jerozolimskich na wysokości ul. Lindleya zderzyło się kilka samochodów. Poszkodowanych zostało osiem osób, w tym jedna bardzo poważnie. Zginął też pies. Naszą czytelniczkę zaskoczyło, że jeden z ratowników medycznych wyjął w czasie akcji telefon i zaczął robić zdjęcia z miejsca wypadku. – Wydało mi się to dziwne, trochę nie na miejscu. Nie wiedziałam, po co robić zdjęcia takiej tragedii, szczególnie że robił je ratownik – mówi nasza czytelniczka Marlena.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypadek na motorowerze. 12-latek i 16-latka trafili do szpitala
Następny artykułNie żyje kierowca, którego auto zderzyło się z samochodem francuskiego rajdowca Sebastiena Ogiera