Red Bull-BORA-hansgrohe oficjalnie | Stosz i Frątczak w pierwszym dniu “Solidarki”

Bora-hansgrohe zmienia nazwę. MAT ATOM Deweloper gotowy Tour de Pologne Women. Krótka piłka i po Vingegaardzie? Wiadomości i wyniki ze środy, 26 czerwca.

Wiadomości dnia

Zespół Bora-hansgrohe oficjalnie zmienił nazwę na Red Bull-BORA-hansgrohe.

Nowe stroje niemieckiego zespołu zostały dopasowane do stylistyki nowego głównego sponsora, firmy Red Bull.

Grupa potwierdziła swój skład na Tour de France. Liderem będzie Primoz Roglic, którego będą wspierać Jai Hindley, Aleksandr Vlasov, Bob Jungels, Nico Denz, Marco Haller, Danny van Poppel i Matteo Sobrero.

Pięciokrotny zwycięzca Tour de France, Bernard Hinault, w wypowiedzi dla “Het Nieuwsblad”, stwierdził że powracający po kontuzji Jonas Vingegaard nie ma szans na obronę tytułu.

Jeśli w tym roku znów wygra Tour, to nie będę już nic rozumiał z tego wyścigu. Porównajmy to z zeszłoroczną sytuacją Pogacara. Pod koniec kwietnia złamał nadgarstek w Liege-Bastogne-Liege. W Tourze był dobry, ale nie na swoim najlepszym poziomie. UAE i Visma | Lease a Bike są godnymi siebie zespołami. Visma miała sporo pecha, ale pozostaje silna we wszystkich aspektach. Ostatecznie to zawsze lider decyduje o tym, który zespół jest najsilniejszy. To drużyna wygrywa etapy, a nie zwycięzca klasyfikacji generalnej.

A Pogacar? Słoweniec twierdzi, że jest w życiowej formie, ale oczywiście ma już w nogach Giro d’Italia. Według Hinaulta nie ma to jednak żadnego znaczenia.

Dlaczego miałoby? Byłem w stanie wygrać oba Grand Toury. Merckx był w stanie to zrobić, inni kolarze też. Dlaczego więc nie Pogacar? W przeciwnym razie powiemy, że dzisiejsi kolarze nie są tak dobrzy jak kiedyś. A tak nie jest.

Hinault podziwia Słoweńca.

Jego dorobek w wieku dwudziestu pięciu lat jest większy niż nasz w tym samym wieku. Dwukrotnie wygrał Tour, teraz wygrał Giro. A także kilka klasyków. Jeśli nic mu się nie stanie, będzie jednym z największych kolarzy tego stulecia.

Szef Groupama-FDJ, Marc Madiot, bardziej obrazowo przedstawił szanse Vingegaarda w Tour de France.

Tour będzie rozstrzygnięty po trzech lub czterech dniach

– stwierdził w L’Equipe.

Pogacar wszystko zepsuje i zdmuchnie Vingegaarda. Na jego miejscu właśnie to bym zrobił, aby upewnić się, że [Vingegaard] nie wróci do szczytowej formy. W trzecim tygodniu, podobnie jak w Giro d’Italia, będzie rozdawać ‘exit gift vouchers’ [zwycięstwa etapowe uciekinierom].

Zespół MAT ATOM Deweloper Wrocław już w piątek przystąpi do Tour de Pologne Women (2.2).

Przed zawodniczkami trzy dni ścigania, w sumie 243,5 km po pagórkowatym terenie Lubelszczyzny. W piątek 28 czerwca w Lublinie na dystansie 4,5 km rozegrana zostanie czasówka. Do półmetka pokonać będzie trzeba lekkie wzniesienie. Zawodniczki wystartują z ulicy 3 Maja, a finiszować będą na Placu Litewskim.

W sobotę 29 czerwca w wyścigu ze startu wspólnego do pokonania będzie 136,1 km po pagórkowatym terenie ze startem w Krasnymstawie i metą w Kraśniku. Od 59 kilometra rozpoczną się podjazdy, może niezbyt wymagające, ale pokonywane w tempie wyścigowym na pewno dadzą się we znaki i podzielą peleton. Finałowa i decydująca odsłona wyścigu w niedzielę 30 czerwca rozegrana zostanie na liczącej 103,1 km trasie między Nałęczowem a Kazimierzem Dolnym. Po 20 km dojazdu, zawodniczki wjadą na 14,6-kilometrową rundę, którą będą pokonywać 5-krotnie, zanim na mecie w Kazimierzu Dolnym okaże się, kto wygrał ten etap, a kto cały wyścig.

Ostatnia edycja tej etapówki, pod nazwą Tour de Pologne Féminin, rozegrana została w 2016 roku. Jeszcze jako zawodniczka, a nie trenerka – choć już w barwach MAT ATOM Deweloper – walczyła w niej również Paulina Brzeźna-Bentkowska, która ostatecznie w klasyfikacji generalnej zajęła 4. miejsce. Monika Brzeźna zamknęła wówczas pierwszą dziesiątkę, a Katarzyna Wilkos była 20.

Zarówno Monika, jak i Kasia wystartują w tegorocznej, w sumie 12. już odsłonie kobiecego Tour de Pologne. Skład teamu na ten wyścig dopełnią: Nikola Bajgerová, Malwina Mul, Tamara Szalińska i Olga Wankiewicz. Paulina wyścig, w którym niegdyś walczyła ramię w ramię z triumfatorką Jolandą Neff, oglądać będzie z samochodu.

Miło wspominam tamten TdP, choć pogoda na pierwszym etapie była fatalna. Na drugi dzień wywalczyłam podium w czasówce, a że to był w ogóle pierwszy rok działalności naszego teamu, bardzo się wszyscy cieszyliśmy

– wspomina.

To wtedy Paulina poznała mamę Marty Lach, która na wyścigi przyjeżdża ze słynną już chyba nie tylko w polskim peletonie przenośnią syreną alarmową. Marty w tym roku na starcie nie zobaczymy, ale nie zabraknie zagranicznych ekip, reprezentacji Polski i oczywiście „Atomówek”.

Powalczymy o podium etapowe, może nawet o miejsce w generalce. Mamy mocny, zmotywowany skład, w którym jest i młodzież, i doświadczone zawodniczki, więc na pewno będziemy walczyć o cele, które sobie postawiliśmy

– dodaje Brzeźna-Bentkowska.

Informacja prasowa

Wyniki dnia

Wyścig Solidarności i Olimpijczyków (2.2)

Patryk Stosz (Team Felt Felbermayr) i wygrali w pierwszym dniu 35. Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków.

Stosz na finiszu z peletonu w Zduńskiej Woli wyprzedził Tobiasza Pawlaka z Mazowsza Serce Polski i Belga Sente Sentjensa z Alpecin-Deceuninck Devo Team.

Kolarze mimo upału i licznych ograniczeń (spowalniacze, przejazdy kolejowe) uzyskali przeciętną prawie 50 km/h. Od startu ostrego na rogatkach Łodzi ścigali się, organizując kolejne ucieczki. Najbardziej obiecująca w sile dwudziestu zawodników osiągnęła 45 sekund przewagi nad zasadniczą grupą. Wśród śmiałków był Norbert Banaszek, mistrz Polski sprzed trzech dni z Płocka.

Nam ten odjazd nie pasował, bo Norbert był sam, a Holendrów kilku. Ale nie pracowaliśmy nad gonieniem ucieczki.

– powiedział na mecie Tobiasz Pawlak.

Walczyła ekipa Team Felt Felbermayr, w której składzie jedzie także Piotr Brożyna (syn Tomasza, czterokrotnego zwycięzcy WSiO). Zlikwidowali odjazd przed Zduńską Wolą i było oczywiste, że finisz rozstrzygną sprinterzy.

Norbert jechał w odjeździe, więc mi przypadła rola lidera na finiszu. Próbowałem w końcówce wyjechać Patrykowi zza pleców, ale nie dałem rady wyprzedzić. Z miejsca jestem bardzo zadowolony, bo nie miałem dzisiaj zbyt dobrych nóg. Poza tym nie mamy lidera i nikt nie będzie na nas patrzył

– dodał Pawlak.

Wyniki 1. etapu Wyścig Solidarności i Olimpijczyków 2024 (2.2), Łódź – Zduńska Wola (87,6 km)

Zakończony w Skierniewicach drugi etap należał do Radosława Frątczaka (Voster ATS Team), który wyprzedził Włocha Filippo Fortina (Maloja Pushbikers) i Stosza.

Zawodnik Team Felt Felbermayr prowadzi w klasyfikacji generalnej.

Wyniki 2. etapu Wyścig Solidarności i Olimpijczyków 2024 (2.2), Konstantynów Łódzki – Skierniewice (119,6 km)

Klasyfikacja generalna po 2. etapie

Internationale LOTTO Thüringen Ladies Tour (2.Pro)

Martina Fidanza (Ceratizit-WNT) wygrała Gerze drugi etap wyścigu Thüringen Ladies Tour.

Włoszka, rozprowadzona przez Martę Lach, wyprzedziła swoje rodaczki Barbarę Guarischi (SD Worx-Protime) i Marię Giulię Confalonieri (Uno-X Mobility).

Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing) zajęła 17. miejsce, a Lach – 35.

Liderką pozostaje Belgijka Margot Vanpachtenbeke (VolkerWessels).

Wyniki 1. etapu Wyścig Solidarności i Olimpijczyków 2024 (2.2), Łódź – Zduńska Wola (87,6 km)

Klasyfikacja generalna po 2. etapie

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ