Z windy w tunelu dla pieszych, który pod rakowską estakadą zastąpił “zebrę”, przegoniłem trzech 10-latków z farbą w spreju. Wyzwaniem dla starszych jest obsmarowanie kilku kilometrów ekranów, często bardzo wysokich – ale widząc, jak zaczęli, nie mam wątpliwości, że to zrobią.
Przebudowa gierkówki od al. Jana Pawła II do ul. Rakowskiej tak naprawdę jeszcze się nie zakończyła – trwają poprawki, a będą też odtwarzane dwa zjazdy, które zamknięto – a już jest dewastowana. Przykre wrażenie sprawia zwłaszcza tunel dla pieszych, który powstał na osi ulic Brzozowej i Zamenhofa.
To klaustrofobiczna konstrukcja, długa na ok. 60 m. Ponura, z betonowymi ścianami (bynajmniej nie jest to beton architektoniczny) i rynsztokiem biegnącym pośrodku.
Choć mamy już drugą dekadę XXI wieku, przypomina konstrukcje stawiane w latach 70. XX wieku, gdy w miastach przeganiano pieszych, bo przeszkadzali inżynierom drogownictwa, chcących stworzyć miasta tylko dla samochodów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS