I zapowiadał, że ze względu na zmiany demograficzne powszechna będzie konieczność znalezienia pomysłu na swoją pracę na drugą połowę życia.
A ponad dwadzieścia lat później profesor Bill George z Harvardu, który analizował życie zawodowe liderów biznesu, zaobserwował pewną powtarzalność ich biografii. Zilustrował to wykresem z etapami rozwoju autentycznych przywódców.
Właśnie patrzę na wykres, który mi pan przysłał – widzę krzywą wznoszącą, która ma kilka dołków i górek przypadających na różne okresy życia.
Życie zawodowe jest w nim podzielone na trzy trzydziestki. Pierwsza jest określona jako „przygotowanie do bycia liderem”, druga to „aktywne przywództwo”, a trzecia „dzielenie się”. Przez pierwsze trzydzieści lat chłopak i dziewczyna odrabiają różne lekcje, mierzą się ze światem, podejmują wyzwania, zaczynają karierę, czasem odkrywają swoją wizję czy pasję, idą drogą, którą Jung nazwał ścieżką bohatera. Mniej więcej do czterdziestki dynamicznie się rozwijają. Potem około 45. roku życia przechodzą ciężkie próby, otrzymują lekcje pokory. Profesor George odkrył, że większość badanych przez niego liderów doświadczała w tym wieku kryzysu. Musieli się czegoś oduczyć, nauczyć, zacząć robić coś zupełnie inaczej niż wcześniej. Ja to samo zauważam u uczestników naszej Akademii Psychologii Przywództwa. W tym roku na ponad setkę uczniów – przedsiębiorczyń i przedsiębiorców, prezesek i prezesów, top menedżerów i top menedżerek – 80 osób miało plus minus 45 lat. Na tym właśnie etapie życia zdecydowały się na transformacyjny krok.
Mówiły o kryzysie?
Często mówiły o pewnym przesileniu. Czasem doświadczanym w wielu dziedzinach życia, np. jedne osoby dochodziły do wniosku, że chcą sprzedać swój biznes i przejść na wysokie stanowisko do korporacji, inne były nią tak zmęczone, że stwierdzały: „To ostat … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS