Pięć kilkutygodniowych kociaków kryło tekturowe, zaklejone pudełko znalezione na terenie jednego z ogródków działkowych w Krasnymstawie. – Tak podrzucona paczka stała w pełnym słońcu i te maluchy niechybnie by zginęły – grzmią animalsi, którzy zaopiekowali się kociakami. Swojego oburzenie nie kryją również krasnostawscy internauci.
Znajdującymi się w znalezionym pudełku kotkami zajęły się wolontariuszki krasnostawskiej sekcji Międzynarodowego Ruchu na Rzecz Zwierząt „Viva!”. – Koty były w zaklejonym taśmą pudełku wyrzuconym na działkach ,,Wisienka” przy ul. Kołowrót – informuje Anna Żuk z Vivy! – One nie miały szans, by się z niego wydostać, tym bardziej, że pudełko zostawione zostało na pełnym słońcu.
Porzuconych kociaków było w sumie pięć. Fachową opieką otoczył je gabinet weterynaryjny Advet. Dla trójki z nich już udało się znaleźć nowy dom. – Jedno młode przygarnęła rodzina, mieszkająca blisko gabinetu weterynaryjnego Advet, a dwa zaadoptowała pani Ewa, której pomożemy na koszt Vivy w profilaktyce. Już są po pierwszym odrobaczeniu, a za dwa tygodnie zostaną zaszczepione – mówi Anna Żuk.
Nie tylko krasnostawscy animalsi, ale również „zwyczajni” krasnostawianie są zbulwersowani nieludzkim porzuceniem kociąt.
– Trzeba w ogóle nie mieć serca, by żywe stworzenie potraktować w ten sposób – napisała do nas jedna z Czytelniczek. – Jak już nie wiesz co zrobić ze szczeniakami, czy kociętami, to ogłoś to wśród znajomych, w internecie, na pewno ktoś je przygarnie – dodaje. (kg)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS