Jakub Kamiński (Instytut Boyma): VIGO Photonics jest największym polskim producentem układów scalonych. Jak tworzy się takie urządzenia?
Adam Piotrowski (VIGO Photonics): Czipy, które wykorzystujemy w naszych niechłodzonych, fotonowych detektorach podczerwieni, wytwarzane są w całości przez nas. Zatrudniamy ponad stu inżynierów, a cały proces produkcyjny – z wyjątkiem pozyskiwania materiałów ogólnodostępnych na rynku – odbywa się w naszych cleanroomach, czyli specjalnych sterylnych pomieszczeniach produkcyjnych.
Projektujemy czipy, których specyfikację często dostosowujemy do konkretnych wymagań klienta. Zabierając się do samej produkcji, zaczynamy od procesu epitaksji, w ramach której tworzymy struktury składające się z układanych atom po atomie warstw różnych materiałów. Następnie nadajemy im trójwymiarowy kształt, później nakładamy warstwę metalu, izolujemy, dodajemy warstwy antyodbiciowe. Na koniec odbywa się montaż i integracja z elektroniką. Z powodu tej złożoności, opracowanie i wytworzenie gotowego produktu niekiedy zajmuje nam nawet kilka miesięcy.
Dlaczego nie oprzeć się w tak złożonym procesie na większej liczbie poddostawców?
Pozwala to nam zachować wyłączność na know-how, które czyni VIGO globalnym liderem w branży. Niemniej mamy bardzo dobrą współpracę w zakresie testowania naszych technologii m.in. z Wojskową Akademią Techniczną, z której wywodzi się nasza firma, Politechniką Warszawską czy Politechnik … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS