A A+ A++

Wszystko zaczęło się dwa lata temu, w drugiej połowie 2022 roku, kiedy tania linia lotnicza Wizz Air wprowadziła do systemu dopłatę za bilet. Od tego czasu bywała ona błędnie przypisywana, co nie umknęło uwadze klientom węgierskiego przewoźnika. Teraz sprawa znalazła w końcu finał.

Zobacz wideo Triki, które pomogą wam zaoszczędzić pieniądze przy planowaniu wakacji. W te dni kupuj bilety [MAMY CZAS]

Koniec z tzw. opłatą systemową w Wizz Air. Pasażerowie otrzymają zwrot środków

Dodatkowa opłata dotyczyła przede wszystkim internetowych biur podróży oraz rezerwacji dokonywanych za pośrednictwem systemów automatycznych. W rzeczywistości była jednak często przypisywana klientom indywidualnym. Określano ją mianem “ukrytej”, ponieważ niektórym pasażerom doliczano ją w sposób losowy i bez prawidłowego oznaczenia. W związku z tym wiele osób zwyczajnie jej nie zauważało lub uznawało, że jest to po prostu koszt związany z zakupem biletu. 

Przewoźnik twierdzi, że każdy poszkodowany mógł ubiegać się o zwrot poniesionych kosztów. Łatwiej jednak powiedzieć, niż zrobić. Strona internetowa linii nie ułatwiała bowiem tego zadania, przez co wielu klientów rezygnowało z dochodzenia swoich praw. Liczne skargi, zawiadomienia o problemie i doniesienia medialne ostatecznie przyniosły daleko idące skutki. 

Skargi klientów poskutkowały. “Linia lotnicza przeprasza za niedogodności”

Wizz Air niedawno wyłączył program naliczający dodatkową opłatę w wysokości 10 euro (ok. 43 zł). Osoby, które od teraz będą rezerwować bilety przez stronę lub aplikację mobilną, nie będą się już musiały obawiać losowej podwyżki. Przewoźnik opublikował oświadczenie, w którym informuje o wyłączeniu kontrowersyjnej dopłaty.

Na podstawie skarg klientów Wizz Air dezaktywował wspomnianą w artykule dopłatę systemową, która jest opłatą dla internetowych biur podróży, ale z powodu błędu została ona również naliczona niektórym prywatnym pasażerom. Linia lotnicza przeprasza za niedogodności i oczywiście zwróci pieniądze pasażerom, którzy zostali niesłusznie obciążeni opłatą w wyniku skargi do obsługi klienta

– czytamy w komunikacie firmy, przesłanym bezpośrednio portalowi utazomajom.hu. Osoby, którym w ciągu ostatnich dwóch lat doliczono “tajemniczą” opłatę, powinny zgłosić się do przewoźnika w celu odzyskania utraconych pieniędzy. Na ten moment nie wiadomo, jak długo trzeba czekać na pozytywne rozpatrzenie sprawy i otrzymanie zwrotu środków na konto.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRemonty dróg po łódzku. Wielkie inwestycje za miliony, a jeździ się gorzej niż wcześniej
Następny artykułDzień Orła – Sport