O czym rozpisywała się prasa kilkadziesiąt, a nawet sto lat temu? Jakie informacje trafiały na czołówki gazet? I najciekawsze, jak się wtedy pisało? Zapraszamy na cykl “Z pożółkłych szpalt”, w którym będzie można przeczytać informacje sprzed lat; niektóre mogą zaskoczyć.
Pierwszy występ aktorski w parku im. „Kościuszki”
W nadchodzącą niedzielę poraz pierwszy wystąpi zespół aktorski na scenie pod gołem niebem w parku im. Kościuszki. Impreza ta wzbudziła wśród publiczności duże zainteresowanie.
Ziemia Radomska nr 136, 17 czerwca 1931
Lekceważenie punktualności
Proszeni jesteśmy o zwrócenie uwagi zarządowi miejskiej komunikacji autobusowej, że pp. konduktorzy lekceważą sobie ogłoszony rozkład jazdy, co zwłaszcza w rannej komunikacji podmiejskiej jest niedopuszczalne. Urzędnicy zamieszkali na letniskach stosują swój czas do ogłoszonego przez dyrekcję rozkładu. Tymczasem panowie konduktorzy wyjeżdżają z końcowych punktów według swego widzimisię. To też pasażerowie przychodząc punktualnie na przystanki, nie mogą zdążyć na autobus, który przyszedszy wcześniej, jak przewiduje rozkład, odjeżdża ku rozpaczy i zdenerwowaniu przychodzącej na oznaczony czas publiczności.
Sądzimy, ze zarząd autobusów miejskich douczy pp. konduktorów, że jeśli nie dobrze jest opóźniać wyjazd, to już niedopuszczalną rzeczą jest ruszać z przystanku wcześniej, niż przewiduje rozkład jazdy.
Ziemia Radomska nr 137, 18 czerwca 1931
Z Lutni radomskiej
Stara bo z górą 30 lat licząca placówka kulturalno-oświatowa „Lutnia radomska” z okazji zakończenia roku artystycznego, przyjmie udział w nabożeństwie w kościele garnizonowym w niedzielę 28 b.m. O godz. 12 w południe wykonując pienia religijne przez chóry mieszany i męski pod batutą utalentowanego dyrygenta „Lutni” p. Stanisława Dalewskiego.
Po nabożeństwie o godz. 3 po południu Zarząd „Lutni” postanowił urządzić wspólną wycieczkę do podmiejskiego lasku „Kaptur”, lub w razie niepogody zabawę towarzyską w lokalu własnym przy ulicy Żeromskiego.
Ziemia Radomska nr 137, 18 czerwca 1931
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
Nieudana wycieczka
Donoszą nam z Kowali, że w ubiegłą niedzielę miał się tu odbyć o godzinie 12 przed kościołem wiec socjalistyczny z udziałem p. posła Grzecznarowskiego.
Gdy już 12 nadeszła p. poseł ujrzał przed kościołem poważną liczbę zebranych, ale niestety pośród zebranych ani jednego swego zwolennika. Postąpił mądrze – jak na wytwornego polityka przystało.
Zawrócił i bezgłośnie przyjechał do Radomia. Zawsze jednak świeżego powietrza użył.
Ziemia Radomska nr 137, 18 czerwca 1931
Bójka w restauracji Czarnoty
Wieczorem dn. 19 bm. w restauracji Czarnoty przy ul. Szewckiej 17, wynikła bójka między uczestnikami libacji, w wyniku której został pobity do krwi Adam Gorzkowski z Oboziska.
Ziemia Radomska nr 139, 21 czerwca 1932
Osiemnasta rocznica zgonu wielkiego artysty
Wczoraj minęła osiemnasta rocznica zgonu wielkiego artysty malarza Józefa Brandta.
Józef Bbrandt zmarł w Radomiu w domu przy ulicy obecnie Piłsudskiego 9.
W roku 1926 na froncie domu została w murowana tablica pamiątkowa tej treści:
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
„W tym domu zmarł dn. 12-6-1915 r. wielki artysta malarz Józef Brandt.
W jedenastą rocznicę śmierci wmurowano tę tablicę staraniem Tow. Zachęty sztuk pięknych w Warszawie i obywateli ziemi Radomskiej”.
18-ta rocznica w Radomiu minęła niestety bez echa.
Ziemia Radomska nr 133, 13 czerwca 1933
Nowy pomysł „nabierania” naiwnych. Wydział śledczy policji poszukuje oszusta, który wykorzystując naiwność ludzką, rozsprzedaje właścicielom nowobudujących się domów, rozporządzenia Prezydenta Rzplitej o ulgach podatkowych dla nowowznoszonych budowli. Osobnik ów, pobierając za egzemplarz 50 gr., wmawia w naiwnych że posiadanie druku jest koniecznością nieodzowną, chroni przed opłacaniem podatków. Pomysłowy oszust zaopatrzył druczki pieczątką z napisem „z dziennika ustaw Rzplitej Polskiej” oraz podpisem Wilk.
Ziemia Radomska nr 132, 13 czerwca 1934
Powodzenie… truskawek. Sprzedawcy truskawek porobili kokosowe interesy. Od kilku dni bowiem masowo są wywożone z Radomia truskawki do Łodzi, Sosnowca i na Górny Śląsk, gdzie odsprzedaje się tamt. hurtownikom po 1 zł. 20 gr. za klg., podczas gdy cena na naszym rynku wynosi na klg. 40 groszy w hurcie.
Dziennie wywozi się z Radomia po 2-3 tysiące klg. tego owocu. Kupcy twierdzą, że gdyby nie wywóz, truskawki na tut. rynku kosztowałyby 10 gr. klg.
Ziemia Radomska nr 137, 19 czerwca 1934
fot. archiwum cozadzien.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS