Dodano: 21 czerwca 2024 07:20
Tematy: osp psp tomasz kwiatkowski
Przez kilka dni w ubiegłym tygodniu ratownicy z Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzych szkolili na Ukrainie tamtejszych strażaków. Scenariusz niewiele odbiegał od tego, co się dzieje w czasie rzeczywistym podczas trwającej tam wojny.
Z Wałbrzycha na Ukrainę pojechało czterech ratowników i dwa psy poszukujące. Wspólnie z ratownikami z Polskiego Czerwonego Krzyża brali udział w ćwiczeniach zorganizowanych w obwodzie Winnickim. Jak powiedział Tomasz Kwiatkowski z GPR OSP Wałbrzych, to przede wszystkim przekazanie doświadczeń i polskiego modelu pracy ukraińskim kolegom.
– Ćwiczyliśmy razem z ratownikami z Ukrainy scenariusz, w którym nastąpił pożar dużego budynku szkoły po wcześniejszym ataku rakietowym. Niestety, to jest ich rzeczywistość. My tam pojechaliśmy ćwiczyć razem z nimi i pokazywać, w jaki sposób my działamy, głównie w zakresie dostępu i uwalniania osób poszkodowanych pod gruzami.
To nie pierwszy kontakt wałbrzyskich ratowników z ukraińską strażą pożarną. Taka współpraca trwa od kilku lat. Ma na celu wymianę doświadczeń oraz, co nie bez znaczenia, szkolenie ukraińskich ratowników.
– Trzeba też powiedzieć, że kwestia sprzętu, który w chwili obecnej tam na Ukrainie jest coraz lepszy. Oni otrzymują sprzęt i też kupują sprzęt taki, który my już tutaj stosujemy. My natomiast jesteśmy w stanie pokazać im, w jaki sposób odpowiednio i właściwie wykorzystać ten sprzęt.
W ramach wymiany ukraińscy strażacy biorą też udział w szkoleniach na terenie Polski. Ostatnio przyglądali się ćwiczeniom wojewódzkim służb ratowniczych jakie odbywały się na Starej Kopalni.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS