A A+ A++

9 milionów dorosłych Polaków chorujących na otyłość oznacza, że co czwarty z nas ma problem, który może wywołać ok. 270 powikłań. To np. cukrzyca typu 2, choroby kardiologiczne, nadciśnienie, kłopoty ze stawami, niepłodność, niewydolność serca, chorobę zakrzepowo-zatorową, nowotwory… Przy okazji postulatów odwracania piramidy świadczeń, dużo mówimy o leczeniu otyłości na europejskim poziomie. Pytanie tylko, gdzie ją leczyć, gdy nie ma wyspecjalizowanych ośrodków?

Po co musimy leczyć otyłość?

Otyłość określa się jako pandemię ze względu na liczbę osób dotkniętych chorobą i na szybkość jej rozprzestrzeniania. Według danych CBOS z 2019 roku (Centrum Badań Opinii Społecznej) choruje na nią aż 21% dorosłych Polaków. W porównaniu z rokiem 2014 jest to wzrost o 4 punkty procentowe. Światowa Organizacja Zdrowia WHO (World Health Organisation) uznaje otyłość za chorobę. Otyłość jest też wpisana na listę Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ICD-10). Jest to choroba przewlekła, zależna od wielu czynników. Według definicji WHO otyłość to nieprawidłowe lub nadmierne nagromadzenie tłuszczu wpływające niekorzystnie na stan zdrowia. Taką definicję można przeczytać na stronie pacjent.gov.pl

Posłowie widzą potrzebę zmiany

Trwają prace zespołów parlamentarnych (np. Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania i Rozwiązywania Problemów Otyłości oraz Parlamentarny Zespół ds. Badań Naukowych i Innowacji w Ochronie Zdrowia), które mają na celu zmiany legislacyjne, mające zatrzymać ten niekorzystny trend, czyli rosnącą liczbę osób z chorobą otyłościową oraz promować profilaktykę otyłości. Zespoły opracowują rekomendacje dla Ministerstwa Zdrowia i propozycje zmian systemowych.

– Mam nadzieję, że rozmowy z resortem zdrowia uświadomią, że otyłość to choroba, którą należy leczyć. Liczymy, że pojawią się wreszcie szersze możliwości leczenia tej choroby – mówiła w środę senator Agnieszka Gorgoń-Komor podczas inauguracji V. edycji kampanii „Porozmawiajmy szczerze o otyłości”.

Otyłość tematem na prezydencję Polski w PE

– Państwo polskie jako państwo członkowskie Unii Europejskiej powinno otyłość wziąć jako hasło przewodnie na czas przewodniczenia w Parlamencie Europejskim – powiedziała redakcji politykazdrowotna.com senator Gorgoń-Komor. – Pierwszą sprawą jest uświadomienie, że otyłość jest chorobą i czym ona jest. Ten aspekt podkreślają również pacjenci chorujący na otyłość jako coś o czym się w ogóle nie mówi. Drugą sprawą są standardy leczenia i wytyczne towarzystw naukowych, żeby nasze państwo nadążało za rozwijającą się nauką, bo leczenie metaboliczne, a przede wszystkim diagnostyka chorób metabolicznych, objęcie wsparciem psychologicznym to są już standardy europejskie – dodała senatorka.

Czy MZ będzie wspierać leczenie otyłości?

Agnieszka Gorgoń-Komor ma nadzieję, że minister Izabela Leszczyna pochyli się nad problemem otyłości i podejmie decyzje, które stworzą wreszcie możliwość leczenia tej choroby, jak i poprawią dostęp do nowoczesnych terapii, które w Europie są standardem.

– Wybieramy się do resortu zdrowia po to, by wytłumaczyć, z czym wiąże się otyłość, ale też słuchać ekspertów w tej mierze, aby umożliwić i zwiększyć dostępność pacjentom do leczenia otyłości, bo takie leczenie istnieje. Często problemem, który uniemożliwia leczenie jest wykluczenie ekonomiczne i brak dostępności leków na rynku. Myślę, że sprawczość resortu zdrowia w tym, by firmy zabezpieczyły dostępność leku w Polsce to jest pierwszy priorytet. To oczywiście wymaga rozmów i negocjacji, ale będziemy chcieli w tym kierunku podążać. Kolejna sprawa to zmiany systemowe. Jeżeli będzie odwrócona piramida świadczeń, postulujemy, by w ramach POZ stworzyć poradnię leczenia otyłości i chorób metabolicznych. Musimy do tego wyszkolić rzeszę lekarzy, którzy zapewne mają wiedzę, ale często nie mają czasu, żeby to wdrożyć i iść za wiedzą, która się rozwija – poinformowała o planach senator Gorgoń-Komor..

Otyłość = powikłania

Polityczka dodała również, że nie możemy pozwolić sobie na dalszy rozwój otyłości, bo choroba ta wiąże się z szeregiem powikłań, które potem trzeba leczyć w systemie, a którym można zapobiec.

– Mówi się o breast cancer unit czy innych centrach w onkologii, a otyłość jest przyczyną chorób onkologicznych. Jeżeli otyłość wystąpi, ale będziemy ją leczyć, to jest to profilaktyka chorób onkologicznych, a także chorób kardiologicznych. My musimy być bardziej sprawczy, żeby nie tylko o tym mówić, ale wprowadzić to w życie i to jak najszybciej, bo nie mamy czasu na czekanie. Otyłość to jest epidemia 21. wieku. W Polsce i tak mamy bardzo złe statystyki długości życia. Nasi mężczyźni żyją 10 lat krócej niż mężczyźni np. w Południowej Europie. Świadomość tej choroby powoduje to, że w końcu nie będzie ona przezroczysta. I zarówno lekarze, pacjenci, jak i decydenci będą mieli możliwość zadziałać w tej materii i wprowadzić nowoczesne leczenie do standardów nowoczesnej opieki medycznej – powiedziała Gorgoń-Komor.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAktywne lato 2024: Kąpielisko i kajaki dostępne w Pruszkowie
Następny artykułBp Piotrowski na spotkaniu misjonarzy w Warszawie: bez Ewangelii jest piekło na ziemi