Jestem osobą wyczuloną na internetowe oszustwa. A jednak dałem się nabrać i straciłem pieniądze podając kod BLIK. Myślałem, że potrzebuje go moja siostra – opowiada pan Sławomir.
Do pana Sławomira w poniedziałek wczesnym popołudniem napisała na messengerze młodsza siostra. Prosiła o przesłanie kodu BLIK. – Nie zdziwiło mnie to, ponieważ Weronika wielokrotnie wcześniej prosiła mnie o szybkie przelewy na zakupy albo opłacenie paczki. I tak również było w tym przypadku: moja siostra chciała coś kupić w internecie, wyjaśniła, że nie dochodzą jej kody BLIK, co przecież nieraz się zdarza. Usiadłem na ławce, zalogowałem się na konto, wysłałem kod. I przestałem o tym myśleć. Po chwili zadzwonił do mnie brat i przekazał, że ktoś włamał się na konto naszej siostry. Zdałem sobie sprawę, że straciłem pieniądze – opowiada nasz czytelnik.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS