A A+ A++

Zdjęcie z bloku operacyjnego w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Rzeszowie, na którym widać pacjentkę przygotowaną do operacji, trafiło do przypadkowych osób. Lekarz, który je zrobił, użył niewłaściwej funkcji WhatsApp’a i zdjęcie otrzymały osoby z jego kontaktów telefonicznych. Teraz czeka go sporo problemów.

Tym lekarzem jest dr Wojciech Domka, laryngolog. – Ta historia zdarzyła się kilka miesięcy temu, może dwa, może trzy miesiące. Przechodziłem obok bloku operacyjnego, doktor Jacek Pszeniczny, który był na sali ze studentami, poprosił mnie, żebym zrobił im zdjęcie. Szybko to zrobiłem i poszedłem dalej – opowiada lekarz. Już z domu wysłał zdjęcie do Pszenicznego. Nie zauważył, że użył w WhatsAppe’ie funkcji relacja.

– O tym, że to zdjęcie otrzymały osoby, które miałem w kontaktach na Whats Appe’ie, dowiedziałem się od córki, która je również dostała. Natychmiast je usunęliśmy, nie tylko z telefonu. Zablokowaliśmy opcję publikowania poprzez relacje – tłumaczy dr Domka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpektakularny efekt systemu antydronowego na rosyjskim quadzie
Następny artykułTragedia na pogrzebie wiceprezydenta. Cztery osoby nie żyją