Świat nauki znów został postawiony w stan gotowości. Astronomowie z Uniwersytetu Alabama w Huntsville zaproponowali zaskakującą alternatywną teorię grawitacji, która może całkowicie zmienić nasze rozumienie funkcjonowania Wszechświata. Według ich badań, opublikowanych w prestiżowym czasopiśmie “Monthly Notices of the Royal Astronomical Society” (MNRAS), grawitacja może istnieć bez udziału masy – co znacząco zmniejsza ilość tajemniczej ciemnej materii potrzebnej do wyjaśnienia zachowania ciał niebieskich.
Dotychczas naukowcy uważali, że grawitacja jest siłą wynikającą z obecności masy. Zgodnie z teorią Einsteina, to właśnie masa zakrzywia czasoprzestrzeń, powodując przyciąganie między obiektami. Jednak badacze z Alabamy zaproponowali zupełnie nowe spojrzenie na ten fundamentalny aspekt fizyki.
Według ich hipotezy, dodatkowa grawitacja niezbędna do utrzymania galaktyk w gromadach może być wyjaśniona przez istnienie defektów topologicznych, które powstały podczas wczesnych etapów ewolucji Wszechświata. Te niezwykle gęste obszary przestrzeni, określane mianem powłok, mają masę równą zeru – a mimo to oddziałują grawitacyjnie na otoczenie.
Powłoki składają się z dwóch warstw: wewnętrznej o masie dodatniej i zewnętrznej o masie ujemnej. Gdy gwiazda znajdzie się na takiej powłoce, doświadcza siły grawitacyjnej przyciągającej ją do środka struktury. Co więcej, ponieważ grawitacja jest powiązana z krzywizną czasoprzestrzeni, może ona oddziaływać na obiekty pozbawione masy, takie jak fotony.
Jeśli ta teoria okaże się prawdziwa, może to mieć daleko idące konsekwencje dla naszego rozumienia funkcjonowania Wszechświata. Dotychczas naukowcy musieli zakładać istnienie ogromnych ilości niewidzialnej ciemnej materii, aby wyjaśnić obserwowane zachowanie galaktyk i gromad galaktyk. Jednak według nowej koncepcji, grawitacja może być generowana przez same defekty topologiczne, bez konieczności odwoływania się do tajemniczej ciemnej materii.
Zbiór koncentrycznych powłok mógłby tworzyć galaktykę lub gromadę galaktyk, a ich skumulowany efekt na zakrzywienie wiązek światła symulowałby obecność dużych ilości ciemnej materii. To rewolucyjne podejście mogłoby znacząco uprościć nasze modele kosmologiczne i pozwolić na lepsze zrozumienie struktury Wszechświata.
Autorzy badania podkreślają jednak, że ich teoria nie rozwiązuje wszystkich problemów. Wciąż pozostaje wiele pytań, na które należy znaleźć odpowiedzi, aby potwierdzić lub obalić postawioną hipotezę. Jednym z nich jest kwestia, czy te powłoki były pierwotnie płaszczyznami, a może nawet prostymi strunami skręconymi pod wpływem momentu pędu.
Dodatkowo, naukowcy zauważają, że teoria wymaga dalszych obserwacji i badań, aby w pełni zweryfikować jej założenia. Mimo to, ich odkrycie otwiera nowe, fascynujące perspektywy w zrozumieniu podstawowych praw rządzących Wszechświatem.
Alternatywna teoria grawitacji zaproponowana przez astronomów z Uniwersytetu Alabama w Huntsville może być prawdziwym przełomem w fizyce kosmicznej. Jeśli uda się ją potwierdzić, może to doprowadzić do rewolucyjnych zmian w naszym rozumieniu struktury i ewolucji Wszechświata, a także uwolnić nas od konieczności poszukiwania tajemniczej ciemnej materii.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS