Al Horford odbył bardzo długą i trudną drogę do swojego pierwszego tytułu NBA. 38-latek reprezentował barwy czterech klubów, ale dopiero w Bostonie mógł dołożyć cegiełkę do mistrzowskiej układanki. Doświadczony środkowy odegrał ważną rolę w zdobyciu przez Celtics osiemnastego tytułu.
Koszykarską długowiecznością może pochwalić się niewielu weteranów obecnej NBA. Z pewnością jednym z nich jest Alfred Joel Horford Reynoso. Urodzony w 1986 roku środkowy był bardzo ważnym ogniwem Boston Celtics w drodze do 18. mistrzostwa, na które czekano w Bostonie od 2008 roku.
Były reprezentant Dominikany w 19 meczach fazy play-off (15 jako starter) zdobywał średnio 9,2 punktu, 7 zbiórek i 2,1 asysty w 30 minut gry. Horford potrzebował 17 sezonów i 1364 rozegranych meczów (wraz z play-offami), aby sięgnąć po swoje pierwsze i jedyne mistrzostwo NBA.
W dodatku Dominikańczyk jest 48. zawodnikiem w historii koszykówki, który zdobył mistrzostwo NCAA i NBA. Środkowy Celtów znalazł się w jeszcze jednym ciekawym zestawieniu. Jest jednym z trzech zawodników w historii, którzy w momencie wygrywania mistrzostwa byli starsi od głównego trenera zwycięskiej ekipy.
Al Horford ma 38 lat, a Joe Mazzulla jest od niego dwa lata młodszy. To pierwszy taki przypadek od 55 lat, kiedy szkoleniowiec jest młodszy od jednego ze swoich zawodników. W 1969 roku do takiej sytuacji doszło również w Boston Celtics. 34-letni wówczas Bill Russell, który pełnił rolę grającego trenera, był młodszy o dwa lata od Sama Jonesa.
Świeżo upieczony mistrz NBA został wybrany przez Atlanta Hawks z trzecim numerem draftu w 2007 roku. Do tej pory rozegrał 17 sezonów w NBA i tylko dwukrotnie nie awansował do play-offów. Był wybierany do trzeciego składu All-NBA (sezon 2010-11) i pięciokrotnie zagrał w meczu gwiazd.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS